wtorek, 8 lipca 2014

Intensywne dni, tygodnie.. :)

Witajcie Kochani.

Co u Was słychać? Jak Wasze wyzwania? ;)

U mnie, oprócz tego, że nie mogę jeździć na rolkach, jest świetnie. :)
Byłam u lekarza z moją kostką. Powiedział mi, że kostka może być po prostu obita, dostałam żel do smarowania i tabletki. Tak, tabletki na kostkę. Sceptycznie jestem nastawiona do tabletek, ale biorę, ponieważ mam nadzieję, że już niedługo będę mogła jeździć na rolkach. <3
Rolki "z głowy" mam na miesiąc, więc już z niecierpliwością czekam na sierpień i wtedy zobaczymy, czy coś się poprawiło. :)

Mój tydzień był bardzo intensywny (i w zasadzie każdy dzień będzie intensywny do końca lipca), ponieważ od 1 lipca zaczęłam praktyki.
Od 7:00 jestem zwykle na nogach, po praktykach ćwiczę, a potem czas dla mojego Ukochanego.

Co robimy razem? Jeździmy na rowerach, oglądamy filmy, cieszymy się sobą. W końcu wakacje można poświęcić na to, by zakochać się w sobie na nowo po raz kolejny. :)

Wakacje już są, jak moje ciało?
Generalnie nie jest źle, w sumie to jestem nawet dumna z siebie. :)
Wyzwanie słodyczowe trwa. Kupne słodycze jakie jem to tylko i wyłącznie lody. Zdarzyły mi się wpadki, ale wolę o nich nie pamiętać i dążyć dalej do swego celu. :)
Moje wymiary:


Brzuch jest coraz ładniejszy. Cieszę się, bo widzę już różnicę po ćwiczeniach z Melką po dwóch tygodniach. :)

Pozdrawiam, Zdeterminowana. 

32 komentarze:

  1. Trzymaj tak dalej :-) życzę szybkiego powrotu do jazdy na rolkach :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. No i pięknie. Czyli nie jest tak źle jak wcześniej myślałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście! :)
      Na rok akademicki zjeżdżam na październik i wtedy już muszę śmigać na rolkach, bo tam są rewelacyjne ścieżki rowerowe. :)

      Usuń
  3. No i widać że taki tryb Ci służy,wyglądasz pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. ;)
      Myślę, że sport każdemu by służył. ;)

      Usuń
  4. Jak sama widzisz różnicę, to już jest meega sukces! Mi też latem ciężko odmawiać lodów... <3
    Wolne dni wakacji też spędzam z Ukochanym, chociaż mam ich tak mało... :(

    www.eatmasrt4ever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykorzystaj więc ten czas z Ukochanym na maxa! ;)
      A lody, no cóż, ciężko odmówić.

      Usuń
  5. Tabletki na kostkę rzeczywiści brzmią mało przekonująco :) Kocham rolki, ale zepsułam rok temu i ubolewam niesamowicie ! Ja słodycze jem rzadko, aczkolwiek miesiąc bez słodyczy by mi nie zaszkodził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chcę się pozbyć ze swojego jadłospisu słodyczy kupionych w sklepie. :)

      Usuń
  6. Pięknie wyglądasz na zdjęciu ! Trening z Mel B na brzuszek mnie urzekł, tak niewiele czasu potrzeba, a efekty są widoczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. :)
      Ja z Melką ćwiczę właśnie trening na brzuch i ABS. ;)

      Usuń
  7. zazdroszcze wakacji!! :) dobrze ze z kostka nic powaznego!! faktycznie dziwna sprawa z tymi tabletkami hehe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorę te tabletki, bo nie chcę porzucić jazdy na rolkach już na zawsze. Ciekawe, czy coś pomogą. :D

      Usuń
  8. Ja brałam tabletki na kolano, więc coś w tym może być ;)

    i bardzo ładne wymiary, gratuluje, ślicznie wyglądasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że mi też pomogą. :)
      Dziękuję bardzo. ;)

      Usuń
  9. Ważne by Ci pomogły :)
    Wytrwałości życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi się też udaje powstrzymywać ze słodyczami - na lody sobie jednak pozwalam bezkarnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymaj tak dalej.
    Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajniutki masz ten strój kąpielowy, takie ładne ma kolory : )))

    OdpowiedzUsuń
  13. masz śliczne, zdrowo wyglądające ciało! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam nadzieję, że z kostką będzie tylko lepiej :)
    sesja zrujnowała moje wyzwania ;) muszę to naprawić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno naprawisz swoje wyzwania,.wierzę w to! :)
      Kostka już chyba dobrze, ale zobaczymy jak zacznę jeździć z powrotem na rolkach. :)

      Usuń
  15. Bardzo ładne efekty - kostium dobrze leży :-) Dzisiaj wspominaliśmy z mężem podczas śniadania czasy,kiedy mieliśmy naście lat, między innymi te wszystkie produkty na kartki, a wiec ograniczone i brak takich frykasów ogólnie dostępnych jak dzisiaj. Moja córka (18-stka) odparła złośliwie, że to pewnie przez to wtedy dziewczyny nie musiały się odchudzać. Nie było co jeść ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Gaju. :)
      A Twoja córka dobrze myśli! :D Skądś w końcu musiało się to wziąć. :D

      Usuń
  16. Masz bardzo ładną figurę, dla mnie już nie musiałabyś nic poprawiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. :)
      Niestety, krytycznym okiem patrzę na siebie, choć i tak nie tak surowym, jak kiedyś. :)

      Usuń

Dziękuję bardzo za odwiedzenie bloga. :)