sobota, 7 listopada 2015

Lista rzeczy do zrobienia przed śmiercią

Każdy z nas z pewnością wie, że nie mamy dziewięciu żyć jak koty (a szkoda, bo to jest bardzo niesprawiedliwe). Pewnie każdemu z nas przeszło przez myśl, co chciałby zrobić przed śmiercią. Co prawda do śmierci jeszcze trochę czasu, mam nadzieję, ale pomyślałam, żeby stworzyć właśnie taki post. :)


1. Założyć rodzinę.
To naprawdę dla mnie priorytet. Marzę o ślubie i gromadce dzieci, jeśli tylko kwestia finansowa pozwoli mi na taką gromadkę.

2. Mieć wspaniały dom z ogrodem.
Kolejne marzenie. A w tym ogrodzie szczęśliwe, rozbiegane zwierzęta. Mogą być to dwa psy i dwa koty - czemu nie! 

3. Ukończyć studia II stopnia.
Jeszcze tylko półtora roku i mission completed, ale różne wypadki chodzą po ludziach i nie wiadomo, co stanie się w przyszłości.

4. Skoczyć ze spadochronem. 
Nie ze spadochronu, bo to by się skończyło rychłą śmiercią i nici z mojej listy. :D

5. Odwiedzić każdy kraj i poznać jego kulturę.
Ciężkie do zrealizowania, ale przynajmniej część z nich chciałabym odwiedzić. USA, Kanada, Japonia, Tajlandia, Australia - jestem ciekawa, jak tamtejsi ludzi żyją.

6. Zamieszkać w zagranicznym mieście.
Nieważne czy to będzie Londyn, Berlin, Ateny czy Nowy Jork. Chciałabym zobaczyć, jak mieszka się gdzieś indziej, niż w Polsce.

7. Nauczyć się tańczyć.
Co prawda nie jestem ostatnią pokraką na parkiecie, tak sądzę, ale fajnie byłoby umieć zatańczyć pięknego walca wiedeńskiego na swoim ślubie. 

8. Całować się w deszczu.
Rodem z pięknych komedii romantycznych. Strugi deszczu, a w nich tylko i wyłącznie dwie postacie. No i oczywiście, aby obeszło się potem bez choroby. ;)

9. Znaleźć fascynującą pracę.
Taka praca, która będzie dawała mi poczucie satysfakcji i spełnienia, a nie taka, do której chodzę, bo muszę.

10. Polecieć balonem.
Uważam, że fajnie wzlecieć w niebo i czuć ten wspaniały zapach (tak myślę, że cudowny :)).

11. Przebiec 10 km w zawodach.
Marzenia biegowe ciągle się oddalają, ale jeszcze nic straconego. Może wrócę do biegania, jako jedna z aktywnych mam i wtedy zabłysnę na pierwszych zawodach tego typu.

12. Zaszaleć w Las Vegas.
Nie, nie chcę się upić i nic nie pamiętać, ale iść do kasyna i wygrać mnóstwo pieniędzy. :D

13. Spędzić Święta Bożego Narodzenia w krainie pełnej śniegu.
Oooo tak. Marzę o białych świętach, w domu kominek, nad kominkiem gałązki świerkowe, a nieopodal pięknie udekorowana choinka, pod którą znajdują się wymarzone prezenty dla moich bliskich.

14. Wejść na najwyższe budowle świata.
A na szczycie zachłysnąć się powietrzem i otaczającymi mnie widokami.

15. Nauczyć się wreszcie porządnie fotografować.
Choć mam lustrzankę od kilku lat, najlepiej wychodzą mi zdjęcia makro, ale marzy mi się zrobienie kiedyś pięknego portretu.

16. Obejrzeć Igrzyska Olimpijskie na żywo.
To musi być fenomenalne zjawisko. Wokół tysiące ludzi. Obejrzenie biegów sprinterskich na  stadionie.

17. Zjeść tradycyjne danie każdego kraju.
Oczywiście nie wszystko na raz, ale chciałabym posmakować każdego zakątka na tym świecie. :)

18. Wziąć kąpiel w kozim mleku.
Podobno właściwości koziego mleka są niesamowite.

19. Nauczyć się kilku języków obcych.
A przy tym udoskonalić swój angielski. Inne języki, które mnie interesują to: niemiecki, francuski, hiszpański, włoski, chiński, japoński. Może czas zabrać się za naukę, któregoś z wymienionych?

20. Nauczyć się szydełkować.
Robiłabym piękne szaliki, czapeczki, sweterki i wszystko swoimi mizernymi rękoma. Co prawda umiejętności manualnych nie mam, ale kto wie, może pewnego dnia pokażę Wam mój pierwszy sweter. :D

21. Spędzić dzień lub dwa w lususowym hotelu.
Jak szaleć, to szaleć. Dzień w obrzydliwie drogim hotelu nikomu nie zaszkodzi. :D

22. Dla równowagi: spędzić noc pod gołym niebem w szczerym polu.
Zawsze chciałam leżeć gdzieś na trawie i nocą obserwować gwiazdy - oczywiście z daleka od miasta.

23. Pojechać w Alpy.
A tam dalej wałkować snowboard, aż w końcu nauczę się jeździć perfekcyjnie!

24. Wybrać się na zakupy i kupić, co tylko dusza zapragnie.
Oczywiście jeśli stan gotówki będzie zadowalający - nigdy kart kredytowych i pożyczek na zakupy odzieżowe.

25. Napić się naprawdę dobrego wina.
Co prawda nie pijam zbyt często alkoholu, ale dobre wino z chęcią bym przygarnęła.

26. Pójść na koncert Andre Rieu (najlepiej w wydaniu świątecznym) i Andrea Bocielliego.
Ten pierwszy marzy mi się odkąd w telewizji zobaczyłam jak przemierza święta przez różne kraje muzyką. Zakochałam się!

27. Spędzić cały dzień w SPA.
Obojętnie czy sama, czy z mamą bądź przyjaciółką. Taki relaks należy się każdej kobiecie i każda z nas powinna spędzić cały dzień bądź dwa na przeróżnych zabiegach. I tak przynajmniej raz w miesiącu. ;)

28. Przeczytać dzieła literackie.
Te, które miałam czytać w czasach szkolnych - nie czytałam. Więc w końcu przyjdzie taki czas, kiedy dojrzeję i zrozumiem, o co chodzi w owych dziełach.

29. Umrzeć śmiercią naturalną.
Nie chcę umierać z powodu choroby, chcę odejść z tego świata po prostu, ze starości.

30. Umierać z myślą, że niczego w życiu nie przegapiłam, że wykorzystałam wszelkie szanse.

31. Znaleźć czterolistną koniczynę.
Wtedy przyniosłaby ona mi szczęście w wykonaniu wszystkich tych powyższych zadań.

A Wy, moi drodzy, macie taką listę?

Pozdrawiam, Zdeterminowana.

49 komentarzy:

  1. Świetna lista, wiele punktów mi się pokrywa z Twoimi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Długa lista ale życie przecież jest po to aby spełniać marzenia! Życzę więc aby każdy punkt został spełniony:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to. Długa lista, a życia jeszcze trochę przede mną. ;)

      Usuń
  3. Ja też kiedyś zrobiłam sobie taką listę, ale po paru latach kiedy ją czytałam moje marzenia się zmieniły, wiele z nich okazało się nieaktualne, ale większość została spełniona:) Mam nadzieję, że zrealizujesz wszystkie swoje marzenia! ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje na pewno też się zmienią. Co prawda skok ze spadochronem w wieku 70 lat to szaleństwo, ale czemu by nie spróbować zrobić tego wcześniej? :)

      Usuń
  4. taak, pamietam ze na starym blogu mialam taka liste, musza ja zaktualizowac :)/K

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam szczerze, że tytuł tego posta zabrzmiał dla mnie nieco złowieszczo, jednak już jego treść okazała się bardzo optymistyczna :) Sama takiej listy nie posiadam i nigdy nawet o niej nie myślałam, a przynajmniej nie w takich kategoriach, bo wiadomo, że każdy z nas wie i marzy sobie o tym, co chciałby w życiu przeżyć :) Ja jednak myślę raczej krótkoterminowo i rzadko wybiegam myślami tak daleko w przyszłość. Mimo to mogłabym podpisać się pod wieloma Twoimi punktami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na poprawę humoru, w takie chłodne i niezbyt przyjemne dni, lista jak znalazł.
      Mogę sobie pomarzyć o czym tylko zapragnę i wierzyć, że moje działania przybliżą mnie do realizacji tych marzeń. :)

      Usuń
  6. Mnie także tytuł tego Aniu zszokował - trochę tych marzeń masz, myślę, że działając zrealizujesz wszystkie - czego Ci serdecznie życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł brzmi trochę tajmeniczo, ale w treści same przyjemne rzeczy! ;)

      Usuń
  7. żeby wszystko udało się zrealizować ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. myślę, że ustawiłaś sobie wysoką poprzeczkę. do tego dodałaś kilka zadań nie do zrealizowania. chodzi o pkt 29. na to niestety wpływu mieć nie będziesz. ale powodzenia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat poniekąd mogę to wykonać. Poza tym to są takie marzenia. ;)
      W dodatku czterolistna koniczyna załatwiłaby tą sprawę :D

      Usuń
  9. Świetlna lista, ja ostatnio stworzyłam taką, w której umieściłam rzeczy, które chcę zrealizować w ciągu najbliższych lat :) Bardzo lubię planować i wiedzieć co chciałabym osiągnąć, to motywuje i miło gdy udaje nam się czegoś takiego dokonać :) Życze powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda są rzeczy ważne i ważniejsze, ale fajnie byłoby, gdyby wszystko udało się spełnić. ;)

      Usuń
  10. Szaleć w Las Vegas mogę lecieć razem z Tobą :D Takiej listy nie mam, ale jakbym miała to parę punktów pokrywałoby się Twoimi ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha. Ok. Zatem umówmy się na przyszły koniec świata. ;D

      Usuń
  11. Wspaniała lista, bardzo podobna do mojej. Widzę, że mamy bardzo podobne priorytety i kierujemy się podobnymi wartościami :) Najbardziej podobają mi się punkty : 4, 8, 13, 29, 30 :) miło jest czytać, że ktoś ma tak piękną listę, która opiera się na tym, co w życiu najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rodzina i bliscy są dla mnie najważniejsze. Bez nich wszystko inne staje się bez znaczenia.

      Usuń
  12. wiele moich punktów pokrywa się z Twoimi:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam swoją listę :-) Muszę wyjąć z szuflady, zweryfikować i zacząć realizować kolejne punkty :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc działaj Gaju! ;) dobrze mieć taki punkt odniesienia. ;)

      Usuń
  14. lot balonem, spadochron :) chyba mamy sporo wspólnego :) polecam te aktywności:) super lista, fajnie, że na pierwszym miejscu stawiasz Rodzinę! to najwspanialsze co może nas spotkać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już wyżej pisałam - bez rodziny wszystko inne nie ma znaczenia. ;)
      Teraz tylko trzeba zbierać na takie zachcianki. ;)

      Usuń
  15. całus w deszczu ach:D tez mi się marzy

    OdpowiedzUsuń
  16. Zainspirowałaś mnie do stworzenia takiej listy - póki co planuję na 2, 3 lata do przodu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna sprawaz taką listą. Zawsze można się odnieść do czegoś i weryfikować swoje marzenia, plamy. ;)

      Usuń
  17. Jak zobaczę wodospad Niagara to mogę umierać ;) Nic więcej minie trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Życzę spełnienia wszystkich marzeń ! "Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać" W Disney

    OdpowiedzUsuń
  19. Trzeba marzyć -ja co jakiś czas robię sobie takie plano-marzenia i dziwo czasem sporo z tego udaje się zrealizować. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. hehe czy ja dobrze czytam? SKOŃCZYĆ ze spadochronem?:) mała literówka, myślę że chcesz skończyć z rodziną a nie ze spadochronem:) mi też wiele się pokrywa ale myślę że ostatni punkt jest najważniejszy:) nie ten o 4listnej koniczynie:) punkt 30sty:)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz. Nawet tej literówki nie zauważyłam. Dziękuję. :*

      Usuń
  21. Mam marzenia, mam cele, ale takiej listy nie. Dlaczego? Bo życie jest ulotne i nie wiem kiedy się skończy. Zresztą w trakcie jego trwania wiele się zmienia. Kiedyś chciałam mieć tatuaż, teraz już tego nie chce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenia zmieniają się wraz z wiekiem, ale to powód, by takiej listy nie robić?
      Poza tym sporo z wyżej wymienionych to marzenia długoterminowe.

      Usuń
  22. Oby cała ta lista Ci się udała, kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak cudownie byłoby móc spełnić wszystkie te marzenia :) przyznam, że sam tytuł wieje grozą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt. Tytuł może wieje grozą, ale już sam post jest pozytywny. ;)

      Usuń
  24. Nie martw się, też nie potrafię tańczyć, nie Ty jedna i nie ostatnia :)

    OdpowiedzUsuń
  25. W tym temacie mogę polecić fajną książkę. "5 rzeczy, których ludzie żałują przed śmiercią". Pewna pielęgniarka pracująca w hospicjum z osobami umierającymi spytała ich czego najbardziej żałują przed śmiercią i o tym jest właśnie w tej książce. Niestety nie ma jeszcze polskiego tłumaczenia także polecam tylko dla znających angielski. Autorka Bronnie Ware.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jestem już osobą po 60 i wiem że marzenia są bardzo bardzo ważne ale najważniejsze żeby je realizować od zaraz bo nie wiadomo ile mamy czasu

    OdpowiedzUsuń
  27. Moim największym marzeniem jest odwiedzenie Nowego Jorku. Inne to kolacja chociażby kolacja na dachu wieżowca czy lot w Lesznie w tunelu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedzenie bloga. :)