czwartek, 7 listopada 2013

Kim jestem?

Witajcie Kochane,
dziś napiszę Wam trochę o sobie i dodam kilka zdjęć. :)

Więc tak,

1. Co robię? 
    • Studiuję na drugim roku Zarządzania na specjalności Logistyka i Handel Morski na Akademii Morskiej w Gdyni. Jednak zawsze marzyłam studiować Finanse i Rachunkowość, lecz po maturze coś mnie tknęło i zrezygnowałam z tego pomysłu szybko. I chyba na dobre mi to
      wyszło. ;) Cieszę się z wyboru.
    • Czytam książki. Ostatnio przeze mnie przeczytane to Trylogia Greya. :)
    • Poza studiami fotografuję, ćwiczę, staram zdrowo się odżywiać i ograniczać słodycze. Moją pasją jest pływanie. Podczas pływania mogę się zrelaksować, a przy okazji wysmuklić swoje ciało. ;) I oczywiście uwielbiam bawić się i leniuchować z moim Pieskiem - Mańkiem. <3
Widok na Wisłę w moim mieście

Mój ukochany Niulek

Tak sobie ładnie śpimy

Wakacyjne podróżowanie rowerem - przystanek na zdjęcie ;)

Ryż, kurczak, papryka - lunchbox na uczelnię!
2. Kim jestem? 
    • Jestem dziewczyną, która dąży do urzeczywistnienia swoich planów. Blond głową z mnóstwem pomysłów, tych głupich, jak i tych bardziej rozsądniejszych. ;) 
    • Człowiekiem tęskniącym! Tęskniącym za rodziną. Jako, że teraz mieszkam z moim D. jest mi o wiele lżej, ale w zeszłym roku, kiedy mieszkałam sama, było ciężko. 
    • Osobą, która szaleję na punkcie Świąt Bożego Narodzenia. Lampki, ozdóbki, choinki, upominki. W czasie świąt jestem małą dziewczynką, która nadal zachwyca się tym wszystkim dookoła.
3. Jakie są moje plany?
    • Chcę ukończyć studia, otrzymać dyplom.
    • Ujędrnić i wzmocnić moje ciało. Właśnie dlatego założyłam bloga, aby wspierał moje postanowienia, abym mogła spisywać moje porażki, jak i moje powodzenia.
    • Brać życie takie, jakie jest i cieszyć się nim do końca swoich dni! 
    • Tegoroczne święta spędzić w gronie rodzinnym. Przy choince z kolędami. Nic mi ich nie popsuje! Nawet wystawy w listopadzie. ;)

Pozdrawiam, Zdeterminowana

19 komentarzy:

  1. Ciekawe są Twoje studia :) Co planujesz po nich ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym pracować w firmie spedytorskiej albo logistycznej. Ale zobaczymy, co czas pokaże. ;)

      Usuń
  2. lubię takie posty, bo fajnie poznać bardziej osobę, której się wpisy przegląda : )

    blog jest świetną motywacją, mi bardzo pomógł i na Ciebie też na pewno tak zadziała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też pomaga, choć czasem bywają kryzysy i pytania: 'po co?' Ale wiem, że kiedy ćwiczę czuję się lepiej. :)

      Usuń
  3. Aż miło wiedzieć, o Tobie JESZCZE więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi miło, że mogłam się Wam przedstawić. ;) I tak miło mnie powitałyście. ;)

      Usuń
  4. również kocham te święta, dla mnie to nie tylko święta dla mnie to magia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna z Ciebie dziewczyna :)
    zdeterminowana :)
    miło poznać:)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak ja Ci zazdroszcze tej Gdyni ;) w tym roku bylam i sie zakochalam :)

    jestes bardzo fajną ciepłą osobą fajnie, ze tacy ludzie dołączają do fit-blogów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdynia jest urokliwym miastem. Nie ma typowo starówki, ale ma Skwer Kościuszki. ;)

      Usuń
  7. jaki fajny post!!taki pozytywny:)świetnego masz tego pieska.też chcę już zamieszkać z moim chłopakiem ale jeszcze trochę sobie poczekam:)ja mam blisko na uczlenię z mojej miejscowości więc teraz mieskzam z rodzicami i dojeżdzam.dobre rozwiązanie i chłopaka mam na co
    dzień:)ale 3 lata meiskzałam w mieszkaniach studenckich i strasznie tęskniłam za wszystkimi bliskimi.Gdynia jest piękna!pozdrawiam miłego mam nadzieję rodzinnego weekendu:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że rodzinny weekend. ;) Dla mnie rozstanie z bliskimi to trudne przeżycie.

      Usuń
  8. zaczęłam dopiero trylogie Greya, a juz jaram się bielizna firmy Kappahl. Dodaje do obserwowanych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajnie się czyta. :)
      Muszę zobaczyć czy w lidlu coś jeszcze dla mnie jest. :D

      Usuń
  9. Niuuulek przesłodki !!!! ;-) wpadłam tu przypadkiem, ale zostaję na dłużej ;-) trzymam kciuki za determinacje w realizacji marzeń i planów :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedzenie bloga. :)