sobota, 12 października 2013

Nowe wyzwania?

Witajcie Kochane,
wraz z nowym tygodniem czekają mnie nowe wyzwania.
Muszę połączyć projekty prawie-zaliczeniowe z fitnessem, basenem i Melką.

Znalazłam na facebook'u wyzwanie. 70 dni z Mel B, aby ciało na Sylwestra było zjawiskowe tu link ;).
Treningów nie będę wykonywać codziennie, bo już zaplanowałam we wtorki fitness, w środy i piątki basen. W poniedziałki jestem około dziesięciu godzin na uczelni, ale będę starać się poświęcić trochę czasu dla swojego ciała. No i pozostały czwartki, aby Melka dała mi wycisk! Na weekendy wracam do domu, więc trochę trudniej znaleźć mi czas na ćwiczenia, gdyż spędzam dużo czasu z rodziną, jak również pomagam w sprzątaniu. Ale! Machanie odkurzaczem też daje wycisk, gdy tylko włączam "drugi bieg". ;D
Niby tylko odkurzanie, ale daje czasem popalić. ;d

***

Ostatnio przechodzę trudny okres. Słodycze - czasem ich po prostu nie potrzebuję przez tydzień, mogą obok mnie leżeć i nawet nie mam ochoty ich tknąć. Ale niestety czasem, po prostu wariuję bez cukru. Tak było wczoraj. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. 

Po prawie dwóch tygodniach mieszkania w Gdańsku wybrałam się w czwartek nad morze. Było spokojne, niczym woda w jeziorze, ani jednej, maleńkiej fali. Sympatycznie było popatrzeć na wodę z Ukochanym i pomarzyć. ;)

Na zakończenie pokażę Wam moją wspaniałą psinę - na imię mu Maniek:

7-kilogramowy King Kong! Mój Niulek! Ubóstwiam tego zwierzaka. Nikt się tak nie cieszy po powrocie do domu jak on!

Miłego weekendu,
pozdrawiam, Zdeterminowana.

15 komentarzy:

  1. jaki faaajny!tak strasznie chciałabym miec psa.liczę na to że jakoś pokombinuje z moim chłopakiem i weźmiemy jakiegoś ze schroniska
    10 godzin na uczleni?niezle
    fajnie że nawet pomimo tajkiego natłoku zajęc dajesz radę ćwiczyć.oby tak dalej!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się uda z pieskiem. Ja za nim strasznie tęsknie, kiedy jestem na studiach. Maniuś zawsze czuje, kiedy zbiera się do wyjazdu! Chodzi osowiały i ogonek nosi zwieszony. :<

      Usuń
    2. najmądrzejszy zwierzak:)ale za to keidy się znowu widzicie jaka radość jest.ale nei dziwię Ci się że za nim tęskinisz
      ja mam na razie chomika i mnie gryzie ale i tak go lubię:)

      Usuń
    3. dziękuję ja też Cię dodałam!!:)pozdrawiam:)

      Usuń
    4. kiedy nie gryzą haha.nie no fajnie mieć jakieś żywe stworzonko w domu:)

      Usuń
  2. mi by się nie chciało tyle dni wciąż z Mel B ćwiczyć zwłaszcza, ze wielu ćwiczeń nie ma, ale raz w tygodniu czemu nie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chcę to robić dla siebie, dla lepszego samopoczucia. ;)
      Basenu nie zamienię na nic innego, bo uwielbiam pływać. To chyba moją pasją się stało. :D

      Usuń
    2. basen najlepszy bo az tak nie męczy i daje odrazu efekty:)ja dzisiaj jednak też idę na basen:)

      Usuń
    3. Ja basenik w środę i piątek mam, a jutro fitness. ;)

      Usuń
    4. no to miełgo treningu:)jakie odległości w basenie pływasz?:)bo widze że naprawdę to Twoja pasja więc chętnie się dowiem:)

      Usuń
    5. Szczerze, to Ci nie powiem. Muszę wziąć kiedyś zegarek i przez dwadzieścia minut określić, ile długości przepłynę. :)
      W zeszłym roku akademickim tak kilka razy zrobiłam, ale niestety tego nie zapisałam. :(

      Usuń
    6. w takim razie czekam na wyniki.ja zawsze lubię sprawdzić ile pływam.lepiej się czuję gdy wiem że przepłynęłam kilometr:)

      Usuń
  3. odkurzanie faktycznie potrafi nieźle dać w kość :D ja w soboty zawsze funduję sobie kombo- sprzątanie, killer i 7 godzin w pracy przy noszeniu transporterów ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzydziestominutowe odkurzanie, mieszkanko czyste, a przy tym jaki człowiek zmęczony! ;d

      Usuń

Dziękuję bardzo za odwiedzenie bloga. :)