Co u Was słychać? Jak Wasze wyzwania? ;)
U mnie, oprócz tego, że nie mogę jeździć na rolkach, jest świetnie. :)
Byłam u lekarza z moją kostką. Powiedział mi, że kostka może być po prostu obita, dostałam żel do smarowania i tabletki. Tak, tabletki na kostkę. Sceptycznie jestem nastawiona do tabletek, ale biorę, ponieważ mam nadzieję, że już niedługo będę mogła jeździć na rolkach. <3
Rolki "z głowy" mam na miesiąc, więc już z niecierpliwością czekam na sierpień i wtedy zobaczymy, czy coś się poprawiło. :)
Mój tydzień był bardzo intensywny (i w zasadzie każdy dzień będzie intensywny do końca lipca), ponieważ od 1 lipca zaczęłam praktyki.
Od 7:00 jestem zwykle na nogach, po praktykach ćwiczę, a potem czas dla mojego Ukochanego.
Co robimy razem? Jeździmy na rowerach, oglądamy filmy, cieszymy się sobą. W końcu wakacje można poświęcić na to, by zakochać się w sobie na nowo po raz kolejny. :)
Wakacje już są, jak moje ciało?
Generalnie nie jest źle, w sumie to jestem nawet dumna z siebie. :)
Wyzwanie słodyczowe trwa. Kupne słodycze jakie jem to tylko i wyłącznie lody. Zdarzyły mi się wpadki, ale wolę o nich nie pamiętać i dążyć dalej do swego celu. :)
Moje wymiary:
Brzuch jest coraz ładniejszy. Cieszę się, bo widzę już różnicę po ćwiczeniach z Melką po dwóch tygodniach. :)
Pozdrawiam, Zdeterminowana.
Trzymaj tak dalej :-) życzę szybkiego powrotu do jazdy na rolkach :-*
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;) Czekam na te dni z utęsknieniem. :)
UsuńNo i pięknie. Czyli nie jest tak źle jak wcześniej myślałaś :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście! :)
UsuńNa rok akademicki zjeżdżam na październik i wtedy już muszę śmigać na rolkach, bo tam są rewelacyjne ścieżki rowerowe. :)
No i widać że taki tryb Ci służy,wyglądasz pięknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. ;)
UsuńMyślę, że sport każdemu by służył. ;)
Jak sama widzisz różnicę, to już jest meega sukces! Mi też latem ciężko odmawiać lodów... <3
OdpowiedzUsuńWolne dni wakacji też spędzam z Ukochanym, chociaż mam ich tak mało... :(
www.eatmasrt4ever.blogspot.com
Wykorzystaj więc ten czas z Ukochanym na maxa! ;)
UsuńA lody, no cóż, ciężko odmówić.
Tabletki na kostkę rzeczywiści brzmią mało przekonująco :) Kocham rolki, ale zepsułam rok temu i ubolewam niesamowicie ! Ja słodycze jem rzadko, aczkolwiek miesiąc bez słodyczy by mi nie zaszkodził :)
OdpowiedzUsuńJa chcę się pozbyć ze swojego jadłospisu słodyczy kupionych w sklepie. :)
UsuńPięknie wyglądasz na zdjęciu ! Trening z Mel B na brzuszek mnie urzekł, tak niewiele czasu potrzeba, a efekty są widoczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :)
UsuńJa z Melką ćwiczę właśnie trening na brzuch i ABS. ;)
zazdroszcze wakacji!! :) dobrze ze z kostka nic powaznego!! faktycznie dziwna sprawa z tymi tabletkami hehe :)
OdpowiedzUsuńBiorę te tabletki, bo nie chcę porzucić jazdy na rolkach już na zawsze. Ciekawe, czy coś pomogą. :D
UsuńJa brałam tabletki na kolano, więc coś w tym może być ;)
OdpowiedzUsuńi bardzo ładne wymiary, gratuluje, ślicznie wyglądasz
Mam nadzieję, że mi też pomogą. :)
UsuńDziękuję bardzo. ;)
Ważne by Ci pomogły :)
OdpowiedzUsuńWytrwałości życzę :*
Też tak myślę. :) i nie dziękuję! ;)
UsuńMi się też udaje powstrzymywać ze słodyczami - na lody sobie jednak pozwalam bezkarnie.
OdpowiedzUsuńTo powodzenia dalej! ;)
UsuńLodów ciężko odmówić.
Trzymaj tak dalej.
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
Dziękuję, dziękuję! :)
UsuńFajniutki masz ten strój kąpielowy, takie ładne ma kolory : )))
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
Usuńmasz śliczne, zdrowo wyglądające ciało! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Miło mi bardzo. :)
Usuńmam nadzieję, że z kostką będzie tylko lepiej :)
OdpowiedzUsuńsesja zrujnowała moje wyzwania ;) muszę to naprawić :)
Na pewno naprawisz swoje wyzwania,.wierzę w to! :)
UsuńKostka już chyba dobrze, ale zobaczymy jak zacznę jeździć z powrotem na rolkach. :)
Bardzo ładne efekty - kostium dobrze leży :-) Dzisiaj wspominaliśmy z mężem podczas śniadania czasy,kiedy mieliśmy naście lat, między innymi te wszystkie produkty na kartki, a wiec ograniczone i brak takich frykasów ogólnie dostępnych jak dzisiaj. Moja córka (18-stka) odparła złośliwie, że to pewnie przez to wtedy dziewczyny nie musiały się odchudzać. Nie było co jeść ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gaju. :)
UsuńA Twoja córka dobrze myśli! :D Skądś w końcu musiało się to wziąć. :D
Masz bardzo ładną figurę, dla mnie już nie musiałabyś nic poprawiać.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :)
UsuńNiestety, krytycznym okiem patrzę na siebie, choć i tak nie tak surowym, jak kiedyś. :)