wtorek, 4 listopada 2014

Zabawa Liebster Award

Witajcie Kochani.

Zostałam nominowana przez Piotrka do zabawy Liebster Award Blog. Oczywiście z chęcią odpowiem na wszystkie zadane mi pytania. ;)


Na czym zabawa ta polega?
1. Odpowiadam na 11 zadanych mi pytań
2. Nominuję 11 blogów do zabawy.  
Jestem świadoma tego, że większość blogów, które czytam, została już nominowana, zatem proponuję, aby każdy, kto chce wziąć udział odpowiedział pytania Piotrka, bo są naprawdę ciekawe. ;)

1. Jaka dyscyplina sportowa jest Twoją ulubioną? Która pochłania najwięcej Twojego czasu?
Póki co bieganie stało się numerem jeden w tym sezonie. No i właśnie ono pochłania najwięcej mojego czasu. życzyłabym sobie, aby jeszcze więcej czasu mi pochłaniała. ;)



2. Dlaczego zaczęłaś ćwiczyć/trenować?
Poszłam w ślady mojego brata, i kiedyś trenowałam lekkoatletykę (biegałam krótkie dystanse). I tak właśnie starszy brat zaszczepił we mnie bakcyla sportowego. ;)
Choć odkąd pamiętam lubiłam grać w gry zespołowe, biegać po podwórku i spędzać aktywnie czas. :)

3. Cel/marzenie na 2015 rok?
Przebiec pierwszą dziesiąteczkę. :) Tak - to jest zdecydowanie cel. W tym roku jeszcze będę starać się wydłużać dystans, aż to osiągnę. oczywiście po 10 km zapewne będę chcieć więcej, więc kto wie, może i półmaraton? :)

4. Największy sportowy sukces?
Jeszcze czasy gimnazjalne, byłam 5. w mieście na dystans 300 m, a teraz największym dla mnie sukcesem jest mój czas na 5 km - wreszcie poniżej 30 minut. ;)

5. Jaki film/serial wzbudził w Tobie największe emocje?
Generalnie jestem wrażliwą osobą, więc sporo filmów mnie wzruszyło. Filmy oparte na faktach, niekoniecznie z happy end'em.

6. Jak Twój partner reaguje na Twoją sportowa pasję?
Jest ze mnie dumny i zadowolony, że potrafię czerpać ze sportu tak wielką radość. Sam spędza czas aktywnie, więc jest jak najbardziej usatysfakcjonowany, że nie siedzimy na fotelu, przed TV i nie obijamy się, tylko robimy coś dla samego siebie. :)

7. Co lubisz robić poza uprawianiem sportu?
Naprawdę wiele rzeczy, począwszy od spacerków i wygłupów z psiakiem, po fotografowanie, czytanie i słuchanie muzyki. Czasem po prostu lubię też poleżeć i poleniuchować. :)



8. Najlepszy dzień Twojego życia?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, więc trudno mi w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie. :)

9. Twoja ulubiona potrawa?
Kurczak z warzywami w sosie na ostro z ryżem. :)

10. Rada dla tych, którzy dopiero zaczynają?
Trzeba walczyć, nawet jak się upadnie. Nie można się poddawać. :)


11. Twoje motto życiowe, niekoniecznie sportowe.
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą!"

Pozdrawiam, Zdeterminowana. :))

22 komentarze:

  1. Trzymam kciuki za zrealizowanie celu i przebiegnięcie dyszki :-) Pamiętam swój pierwszy bieg na 10 km - satyfsakcja niesamowita i rzeczywiście jest tak, że później chce się tylko więcej :):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa zabawa. Przynajmniej nie marnujemy wody :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam !!

    Ja również trzymam kciuki za debiut w pierwszym starcie na 10 km i wspominam z sentymentem swoją pierwszą :) Również brałam udział w tej zabawie :)

    Pozdrawiam Małgosia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. ;) Pierwsza dyszka chodzi za mną i chodzi. Trzeba wydłużać powolutku dystans. :)

      Usuń
  4. Mi również bieganie zajmuje obecnie najwięcej czasu, ale ciepłe dni równało się z jazdą na rolkach :D

    A Twój cel na pewno zrealizujesz, trzymam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też bym chciała wziąć w tym udział. Świetnie, że o tym piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki za pierwszą dychę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięęękuję! Trzeba wydłużać dystans, bo póki co, ciągle cieszę się 5 kilometrami. :D

      Usuń
  7. Zwykłe odpowiedzi na pytania, a jakie motywujące :) w każdym razie mamy ze sobą wiele wspólnego! byle do celu, a później do kolejnego, powodzenia! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cel, celem, ale jaka radość z biegania! :)
      Dziękuję Aniu! :*

      Usuń
  8. też uwielbiam kurczaka z ryżem, ale w sosie słodko-kwaśnym <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja generalnie wszystko raczej na ostro, chociaż i słodko-kwaśny czasem zjem. ;))

      Usuń
  9. trzymam kciuki za 10:) dasz radę :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jak nie ja to kto? :D Nikt za mnie nie przebiegnie. ;))

      Usuń
  10. 10 km to mój cel na wiosnę - lato 2014 :). Zejść poniżej 30 minut w biegu na 5 km też.
    Powodzenia w realizacji. Trzymam kciuki za ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Niech się uda z 10 km. Ostatni grafika jest rewelacyjna

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymam mocno kciuki za nr 3 :) Na pewno dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedzenie bloga. :)