Naleśniki są daniem prostym i szybkim do przyrządzenia. Można je zjeść na śniadanie czy obiad, zabrać do szkoły czy do pracy. Przepisów na nie jest cała masa. Mogą być zwykłe pszenne, żytnie, graham, a nawet bezglutenowe. Tym razem naszła mnie ochota na naleśniki kukurydziane. Jako, że wcześniej takich nie jadłam, byłam ciekawa nowego smaku. Wcześniej będąc na zakupach zaopatrzyłam się w mąkę kukurydzianą, więc na co czekać? Trzeba próbować! ;)
Czego potrzebowałam?
- 130 g mąki kukurydzianej
- 70 g mąki ziemniaczanej
- ok. 300 ml wody
- 2 jajka
- oliwa z oliwek/olej
Przygotowanie:
Jajka roztrzepałam, dodałam wodę. Następnie dodałam mąkę i odrobinę oliwy. Patelnię wysmarowałam kilkoma kroplami oliwy.
Moje naleśniki zjadłam z twarogiem, ale również dobrze smakowałyby z powidłami czy dżemami. :)
Naleśniki kukurydziane polecam każdemu. Dwa wystarczyły, abym nasyciła się na początek dnia. :)
Kochani, a Wy, jakie naleśniki lubicie najbardziej? :)
Pozdrawiam, Zdeterminowana.
Moje naleśniki zjadłam z twarogiem, ale również dobrze smakowałyby z powidłami czy dżemami. :)
Naleśniki kukurydziane polecam każdemu. Dwa wystarczyły, abym nasyciła się na początek dnia. :)
Kochani, a Wy, jakie naleśniki lubicie najbardziej? :)
Pozdrawiam, Zdeterminowana.
Bardzo lubię naleśniki, nawet robiłam je na obiad kilka dni temu ale w standardowej wersji :)
OdpowiedzUsuńTeż czasem pozwolę sobie na tradycyjne naleśniki. :)
Usuńsą one zdrowsze od zwykłych? smakiem równają do tradycyjnych?
OdpowiedzUsuńzupełnie się na tym nie znam, ale jeśli miałyby być lżejsze dla brzucha moich łakomczuchów to czemu nie
Przed wszystkim nie zawierają glutenu, co jest dobre dla osób z celiakią. Smakiem nieco różnią się od tradycyjnych, ale są równie smaczne. ;)
UsuńHappy National Day, greeting from Belgium.
OdpowiedzUsuńThanks a lot! :)
UsuńNie robiłam takich naleśników, a myślałam,że jadłam wszystkie:)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować. ;) wyszły bardzo dobre. ;)
UsuńTych naleśników jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam jeszcze spróbować takie. ;)
UsuńTeż ostatnio coś mnie bierze na bezglutenowe eksperymenty z naleśnikami, pewnie będę próbować kukurydzianych niedługo. A wyszły Ci pięknie ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będą Ci smakowały. Mi bardzo smakowały i na pewno zrobię je jeszcze nie raz. ;)
Usuńwyglądają przepysznie-a nie dodajesz mleka do ciasta? nie mam mąki kukurydzianej i w sumie nigdy nie stosowałam-za to planuję zrobić naleśniki z mąki kokosowej- dopiero ją zakupiłam i nie mam pojęcia jak smakuje więc będzie eksperyment:) oj oj nieładnie- nie podgrzewamy oliwy, najlepiej smażyć na oleju kokosowym lub z tego co pamiętam-rzepakowym-oliwę jedz na zimno-wtedy jest najzdrowsza. nie żebym się wymądrzała...no ok wymądrzam się hehe
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Wcale się nie wymądrzasz, Kochana. ;)
UsuńDzięki za tę radę, bo wcześniej o tym nie wiedziałam. ;)
I w sumie nie wiem czemu nie dodaje mleka. Ostatnio nawet też pszenne naleśniki były bez mleka. ;)
UsuńCzytasz w moich myślach ! Kupiłam już jakiś czas temu dokładnie taką samą mąkę kukurydzianą i chciałam z niej coś wyczarować. Zabrałam się za robienie naleśników, ale nie bardzo mi wyszły. Teraz mam Twój przepis i wierzę, że mi się uda, bo muszę wykorzystać szybko całe opakowanie :D świetny przepis, zapisuję i już niedługo testuję. Dziękuję ! :)
OdpowiedzUsuńTo teraz będzie sprawdzian dla mojego przepisu. ;D
UsuńMam nadzieję, że Ci wyjdą i zasmakują. ;)
No i oczywiście nie ma za co. ;)
Jak tylko zrobię, to dam znać :)
UsuńJa zwykle robię tradycyjne. Próbowałam też takich z mąki gryczanej. W sumie dlaczego by nie poeksperymentować z inną mąką...
OdpowiedzUsuńJa z kolei gryczanych nie jadłam jeszcze. ;)
Usuńmuszę wypróbować Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńJak spróbujesz to daj znać jak wyszły. ;)
UsuńTakich jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńPolecam. Wyszły bardzo smaczne. ;)
Usuńwyglądają kusząco:D
OdpowiedzUsuńZatem musisz spróbować. ;)
UsuńJakie naleśniki? Zdecydowanie każde :). No chyba że z mięsem wtedy nie :P.
OdpowiedzUsuńJa lubię i na słodko i na wytrawnie, z tym, że w domu nigdy wytrawnych nie robiłam. :D
UsuńJa nie wiem czemu lubię tylko naleśniki na słodko :) jakoś wytrawnie wolę tortillę ;) a co do naleśników, to te z mąki kukurydzianej bardzo mi smakują ;)
UsuńW jednej z restauracji w mojej rodzinnej miejscowości serwują świetne wytrawne naleśniki. W domu nigdy nie robiłam. ;)
UsuńA ja lubię tylko te wytrawne, na słodko nie przepadam ;) Moje ulubione to ze szpinakiem. Chętnie wypróbuję te z mąki kukurydzianej, bo jestem ciekawa, jak będą smakować :)
UsuńZ kukurydzianej mąki naleśników jeszcze nie jadłam ale uwielbiam je z każdym nadzieniem- na słodko oraz na ostro z mięsem :) Pycha :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, musisz spróbować. Na słono - nie wiem jakby smakowały, ale na słodko są bardzo dobre. :)
UsuńTradycyjne z cukrem, ale wersji kukurydzianej jeszcze nie jadłam wiec wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńZatem musisz spróbować! :)
Usuńhaha, taki talerzyk chyba każdy z nas ma w domu :D naleśniki są przepyszne, na pewno skorzystam z przepisu, bo mam dużo mąki kukurydzianej :)
OdpowiedzUsuńTo jak już spróbujesz to daj znać. ;))
UsuńNaleśniki zdecydowanie na słodko! Czy to z twarogiem, czy dżemem, czy może jeszcze Nutellą, ale tej ostatniej już długo nie jadłam ^^ Naleśników kukurydzianych nigdy nie miałam okazji spróbować i ciekawa jestem, czy bardzo różniłyby się od tych, które zwykle jadam :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki z bananem i nutellą! Na szczęście nie jadłam dawno takiej bomby. :D
UsuńMyślę, że posmakowałyby Ci. :)
nie przepadam za kukurydza, najbardziej lubie nalesniki z nutella :D/K
OdpowiedzUsuńMąka kukurydziana - no tak. Nie smakują jak kukurydza. :D
Usuńzjadłabym - z syropem klonowym...ommmm..
OdpowiedzUsuńZ syropem klonowym to pankejki! ;))
Usuńkukurydzianych nie jadłam jeszcze.Tera ostatnio robię z mąki owsianej. Ale moją przyszła tesciowa robi takie na wypasie cieniutkie z twarogiem posypane jagodami i polane serkiem waniliowym boma kalori ale jaka pyszna!!
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do zabawy! Liebster Blog Award więcej informacji u mnie na blogu! Zapraszam http://liveinharmonywithyourbody.blogspot.com/2015/11/nominacja-bloga-po-raz-kolejny.html
Trzeba czasem zjeść inaczej niż dotychczas, więc nic strasznego. :))
UsuńDziękuję! :)
Pycha :D bardzo lubię kukurydziane :D Najbardziej chyba z twarożkiem i cynamonem <3
OdpowiedzUsuńNo ja już polubiłam twaróg i teraz praktycznie jadam naleśniorki tylko z nim :D
UsuńKukurydziane są pyszne! Jadłam u siostry, która eliminuje z diety gluten z powodu choroby. Naleśniki z serem na śniadanie to mój nr 1 :)
OdpowiedzUsuńJa lubię takie też na szybki obiad. Na śniadanie to w weekendy, bo mam więcej czasu. :))
UsuńKocham naleśniki i chetnie wypróbuję Twój przepis, tym bardziej, że mam komplet skłądników :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszło, Kochana. Jestem ciekawa czy wyjdą bez problemu. :)
Usuńlubię jedzenie z mąki kukurydzianej, ale nie znoszę jej używać do gotowania. Za bardzo się klei i jest trudna do zmycia. No ale pyszniusia na pewno :) Naleśniki lubię z białej mąki, a twaróg to niezbędnik :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki wychodziły dobrze, nic się nie kleiło. Mam nadzieję, że i u Ciebie nie będą przywierać. :)
UsuńKukurydzianych jeszcze nie robiłam, ale uwielbiam naleśniory :D więc skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam zainspirować choć troszeczkę. ;D
UsuńWpadam do Cb na jednego, no dobra na talerz. Szykuj patelnie
OdpowiedzUsuńOd razu na dwie patelnie będę smażyć podwójną porcję. :D
UsuńRobiłam już naleśniki kukurydziane i nawet mi smakowały, chociaż ze zwykłej pszennej mąki najbardziej mi smakują. A-ha i jeszcze były takie kruche, nie dawały sie ładnie złożyć, od razu pękały.
OdpowiedzUsuń