poniedziałkowy wieczór spędzony z Melką, jak w planie, były ramiona, brzuch i pośladki.
Poza nauką, którą rzuciłam w kąt, pojechałam jeszcze na małe zakupy, mianowicie po prezent dla psa. W pepco zauważyłam "obrożę" (a raczej "szal" - ciężko to nazwać - w każdym bądź razie coś na szyję mojego Zwierzęcia) wraz z czapeczką mikołajową.
Zrobię z Mańka świątecznego psa Mikołaja. Kupiłam to ze względu na tą "narzutkę", bo czapajki zapewne nie będzie chciał nosić. :)
We wtorek zapisałam się na fitness, nie patrząc na grafik, pewna byłam, przekonana do końca, że będę sobie ładnie ćwiczyć, a tym czasem, okazało się, że poszłam na latino.
Szczerze powiem, że nie przypuszczałam, że się zgrzeje, ale byłam tak mokra, że szok. Tańczyliśmy cha chę. :) Było przezabawnie, dziś moje łydki i biodra proszą o łaskę. :D
Jeszcze dziś wybieram się na basen, na 20:30, więc popływam sobie jak najwięcej długości. :)
Pozdrawiam, Zdeterminowana. :)
jak promiennie wyglądasz dzięki treningom!:)czekam na zdjęcie Twojego pupila!:)haha czapki raczej nie będzie chciał:)też dzisiaj idę na basen bo muszę się rozluźnić po nauce.cha cha - musiało być fajnie:):)i łydki się ładnie wyrzeźbią!:)
OdpowiedzUsuńWstawię! Pewnie dopiero w święta, ale myślę, że będzie! ;)
UsuńDziękuję Kasiu! ;*
ale super! ile kosztuje ten zestaw dla psiaka? mam labradora, w zeszłym roku szukałam czegoś podobnego ale nie mogłam znaleźć :(
OdpowiedzUsuńmiłego pływania! :)
Kupiłam zestaw za 4,99! ;D
UsuńTylko nie wiem czy na labradorka nie byłby przypadkiem za mały. :)
Ja już raczej ćwiczenia w grudniu odpuszczę, w sumie to już dwa miesiące lenistwa, zaczyna mi z tym być dobrze... Planuję rozruch od 1 stycznia 2014! tzn w tym dniu spacer noworoczny, ale może będzie przynajmniej energiczny :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że są jakieś plany, Gaju. ;)
Usuńpracowałam w szkole tańca, każdy chwalił sobie ten taniec:) bardzo kobiecy!
OdpowiedzUsuńTaniec niezwykle ponętny! ;) Podoba mi się.
Usuń