niedziela, 23 marca 2014

Jak Feniks z popiołu

Witajcie Kochani.

Uporałam się już z bólem żołądka. Dziękuję Wam za wsparcie i miłe życzenia powrotu do zdrowia. :*

Wraz z nowym tygodniem, a właściwie już od wczoraj, staram się ponownie ograniczyć słodycze. Zarejestrowałam się na FatSecret - Licznik Kalorii, aby zobaczyć ile zjadam i jak mam gospodarować makroskładnikami. Mam pozytywne odczucia co do tej aplikacji, choć ma jedną wadę - nie mogę zainstalować aplikacji na moim telefonie, po prostu Samsung Galaxy Mini 2 nie jest kompatybilny, niestety.

Słodycze są moją największą zmorą. Nie chcę ich całkiem porzucić, ale pragnę je ograniczyć. Póki co nie idzie mi najgorzej, ale cieszę się, że znów podejmuję próbę.
Co do ćwiczeń, w ubiegłym tygodniu było słabo. Choć 3 razy byłam na długim spacerze i tak czuję się źle, bo nie mogłam poćwiczyć.

Oto zdjęcia ze spacerku:


Pozdrawiam, Zdeterminowana.

30 komentarzy:

  1. Ból żołądka jest straszny :(
    Ja ograniczyłam słodycze, udało mi się, ale to nie przyszło łatwo :D
    Masz bardzo fajnego pieska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żołądek jest bardzo wrażliwy. Przekonałam się o tym nie raz, nie dwa. :(
      Dziękuję. Przekażę mojemu psiakowi. ;)

      Usuń
  2. słodycze też nadal są moją zmorą :(
    a spacer też ma wiele zalet! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słodycze, ciężka sprawa. :D
      Spacer jest dobrą alternatywą. ;)

      Usuń
  3. Oby bóle nie powróciły... Też mam taka skłonność, zdarzało mi się zwijać się całe dnie z bólu, nie było mowy o wstaniu z łóżka. Na szczęście o pewnego czasu nie mam aż takich napadów.
    Odnośnie słodyczy, to mam podobny pogląd, tzn ograniczenie, a nie wyeliminowanie, więc popieram Cię i trzymam kcuki za nieprzekraczanie ustalonych porcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się przekonałam w zeszłym roku, że żołądek może dać się we znaki. Tak się stresowałam, że żołądek mnie wykończył i do tego jeść nie mogłam. Grrr.
      W takim razie nie dziękuję! ;)

      Usuń
  4. Ja też walczę ze słodyczami :) Zyczę wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc nie jestem sama. Nie dziękuję i również życzę powodzenia! ;)

      Usuń
  5. Nie poddawaj się, będzie dobrze :) Ale już zielono na tych Twoich zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie cierpię mieć choreg żołądka , umieram wtedy :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moje jeden z najgorszych bólów to boję żołądka. :(

      Usuń
  7. ciesze się że już lepiej cię czujesz!!
    też byłam chora tydzień.nadrobisz ćwiczenia nie przejmuj się:)powtarzam po raz nie wiem który,masz świetnego tego psa!:)
    fajna ta aplikacja:)niech wraca pogoda taka,jak u Ciebie na pierwszym zdjęciu!u mnie dzisiaj cały czas pada:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na szczęście już mi przeszło, dzięki Kasiu. ;**
      A psiakowi przekażę. :)
      No u mnie już też pada, a w Trójmieście dopiero dziś tak troszkę popadało. :)

      Usuń
  8. Musze koniecznie wyprbowac apke :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o kurde nie słyszałam o tej aplikacji ale też się zarejestruję :D moją największą zmorą jest podjadanie, ja po prostu lubię co jakiś czas coś przegryźć, nie jest to mocno tuczące ani duże, ale mimo wszystko to podjadanie;) zresztą dietę też muszę mieć jałową bo mam refluks i żołądek mi nie wyrabia jak zjem coś nie teges, a uwielbiam jeśc coś nieteges :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To współczuję, że musisz wszystko jeść jałowe, ja uwielbiam pikantne potrawy. <3
      A aplikacja fajna, nigdy nie wiedziałam ile kalorii zjadam. ;)

      Usuń
  10. Ja już wygrałam ze słodyczami, czego również Tobie życzę :) Wystarczy odstawić wszelki cukier, brać chrom, a apetytu na słodycze w ogóle nie będzie :) Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie biorę teraz chromu i szczerze mówiąc też nie ciągnie mnie aż tak do słodyczy, choć to dopiero początek to myślę, że dobrze mi idzie ograniczanie. ;)

      Usuń
  11. Dobrze że już lepiej się czujesz. Właśnie dziś zaczęłam walkę ze słodyczami i zobaczymy co z tego wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się cieszę, że ten ból minął i mogę poćwiczyć. Zatem powodzenia! :)

      Usuń
  12. najważniejsze to się nie poddawać, piesio super! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! A dopóki walczymy i tak jesteśmy zwycięzcami. ;) Dziękuję, przekażę mojemu psiakowi. :)

      Usuń
  13. "ponownie ograniczyć słodycze" - skąd ja to znam ;) W moim przypadku to chyba nigdy nie kończąca się walka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale dobrze, że chęć walki nadal jest. :)
      Dlatego ja chcę je ograniczyć, a nie całkiem wyeliminować. :)

      Usuń
  14. Doskonale Cię rozumiem, ja tez uwielbiam słodycze. Od ubiegłego czwartku ich nie jem, chociaż pokusa jest wielka, Staram się być twarda. A zamiast chipsów liście świeżego szpinaku - pysznie i zdrowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie dobrze. Musimy dać radę, bo jak nie my, to kto? ;)

      Usuń
  15. Ja również ponownie rzucam słodycze :) Potrafiłam nie jeść ich przez 5 miesięcy, a potem znowu do tego wróciłam - totalna głupota :)

    OdpowiedzUsuń
  16. mam ten sam problem ;)
    nie chcę całkowicie rezygnować ze słodyczy, ale ograniczyć. nigdy mi to nie wychodzi :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedzenie bloga. :)