czwartek, 15 stycznia 2015

Nastawienie przed sesją


Witajcie Moi Drodzy :)

Sesję zaczynam 26 stycznia, ale to przyszły tydzień nie będzie usłany różami.
Praktycznie w każdy dzień tygodnia mam jakieś zaliczenie/egzamin.

Dzięki tak "zgrabnie" ułożonym zaliczeniom będę mieć prawie 3 tygodnie wolnego, oczywiście liczę na to, że zaliczę w pierwszym terminie wszystko, co tylko się da. :D

W tym tygodniu ćwiczyłam raz, trochę ciężko mi z tym, bo przecież powinnam zrobić przerwę i zrobić coś naprawdę pożytecznego dla siebie. Sesja się skończy - zacznie się życie. :)

Jak moje nastawienie?
Od wczoraj odczuwam, chyba, stres. Choć mam wrażenie, że stres mnie w tym momencie nie dotyczy, moje zachowanie wskazuje na to, że jednak rządzi on mną, póki co na razie zaczyna. Jestem nerwowa i poddenerwowana, a przecież to TYLKO kolejna, przedostatnia sesja. Trzeba wziąć się w garść i gnać nawet jeśli wiatr w oczy i chleb masłem do podłogi!


A co w sieci na temat sesji?





Cytując fejbukowe wydarzenie "To nie sesja - to WOJNA!!!" życzę wszystkim studentom owocnej nauki. ;)


Pozdrawiam, Zdeterminowana. :)

16 komentarzy:

  1. Powodzenia w Sadystycznej Eksterminacji Studenckich Jednostek Akademickich... trzymam kciuki, pizniej to sa mile wspomnienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia, na pewno dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo, że to moja 15 sesja to wciąż stres jest :| U mnie wszystko zaczyna się 28 albo 29 :P, ale już teraz jest niezła jazda...:|

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie, że w pierwszym terminie:) I później błogie lenistwo do letniej sesji ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie sesja teoretycznie zaczyna się w lutym, ale egzaminy mam już teraz :) i jakoś stresu nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jestem już po kilku egzaminach ;) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia. Stres najgorszym doradcą, nie daj się mu!

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie sesja rozpoczyna się 28 stycznia, ale ja już po pierwszym egzaminie. To będzie bardzo ciężka sesja, ale jestem dobrej myśli. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja w tym semestrze nie odczuwam, że nadchodzi sesja :) przez cały grudzień i styczeń miałam tyle zaliczeń i egz, w sesji chyba będę odpoczywać bo niewiele zostało do zdania :P
    powodzonka :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie dziwię się, że się stresujesz, skoro tak ambitnie chcesz zaliczyć wszystko w pierwszych terminach ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Powodzenia i trzymam kciuki za Ciebie i Twoją sesję:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. na pewno wszystko pójdzie po Twojej myśli:) a ćwiczenia nie uciekną, wiadomo że szkoda przerw ale jak jest motywacja to z chęcią się wróci:)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja w Ciebie wierzę, bo jeśli nie Ty, to kto? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hahaha, uśmiałam się :) Sesja - też na to obecnie choruję :P ;) Daaamy radę! Wszystko zaliczymy! :>

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam sesje od 4. lutego, ale praktycznei zaczeła się już tydzień temu. ;) Powodzenia! ;) Dasz radę! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedzenie bloga. :)