Maj minął w mgnieniu oka. Naprawdę.
Wyzwanie "Przywitaj wakacje z piękną sylwetką" trwa i ten miesiąc był bardzo intensywny pod względem aktywności fizycznej. Muszę przyznać, że dawno aktywność nie sprawiała mi takiej frajdy i radości.
Ćwiczenia w domowym zaciszu zdominowały inne formy aktywności z jednej prostej przyczyny: polubiłam ćwiczyć z Chodakowską. Jej treningi sprawiają, że endorfiny w moim organizmie szaleją, a ja czuję się naprawdę świetnie. Oprócz treningów z Ewką oczywiście rozciąganie do szpagatu. Do podłogi brakuje mi około 17 cm, ale po minionym miesiącu widzę ogromne postępy. :)
Podsumowując maj:
W minionym miesiącu było też smacznie, co prawda zdarzyło mi się zjeść słodycze, ale sezonowe owoce i tak przebijają wszystko. :)
Nawet moja mama piecze mi zdrowe obiadki! ;) |
W maju poprawiłam też licencjat i wydrukowałam. Jestem już po zaliczeniach także można powiedzieć, że mm wakacje. Pozostało mi odliczać dni do obrony.
Przyszły piątku - bądź dla mnie łaskawy!
Stres kumuluje się we mnie i mam nadzieję, że sobie poradzę z nim bez ingerencji leków czy zastrzyków.
W przyszły piątek (12.06) trzymajcie kciuki! :)
Życzę sobie, aby czerwiec był równie aktywny jak maj. Oczywiście stawiam na ćwiczenia w domu jak i aktywność na świeżym powietrzu. Rower, rolki, jogging mile są widziane w codziennej dawce sportu. Jak już wrócę do domu, myślę, że wycieczki rowerowe będę odbywać częściej. :)
Pozdrawiam, Zdeterminowana. :)
Gratuluje ! Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńTruskawki obecnie smakuja jak chyba w żadnej innej porze w ciągu roku :) Na pewno sobie poradzisz, będziemy trzymać kciuki!
OdpowiedzUsuńNajlepsze są! Ale powoli już ich za dużo. :D Niedługo czereśnie będą pyszne i niedrogie ;)
UsuńNie dziękuję!
Sporo ćwiczeń i jogi - chciałabym by i w moim kalendarzu tak to wygląało :D No ale często coś, kosztem czegoś :)
OdpowiedzUsuńSezonowe owoce.. za to kocham letnie miesiące! : )))
Powodzenia w czerwcu!
U mnie z kolei biegowo niekoniecznie fajnie jest. :D Ale jak mówisz: coś za coś. :)
UsuńSezonowe owoc powalają na kolana, czekam jeszcze na czereśnie i borówki :)
Dziękuję!
Gratuluję postępów i trzymam kciuki za Twoją obronę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i nie dziękuję, Małgosiu! :)
UsuńTeż ćwiczę z EWą :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Bardzo fajny post! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK
Twoje ciało na pewno Ci dziękuje za tyle ruchu i witamin :)
OdpowiedzUsuńOby jeszcze włosy dziękowały mi tak samo jak ciało. ;)
UsuńIntensywny miesiąc! nie obijałaś się, to pewne.
OdpowiedzUsuńPowodzenia na licencjacie, mnie czeka mgr ;)
Nie dziękuję i również życzę powodzenia! :)
Usuńtrzymamy kciuki! :*
OdpowiedzUsuńTy już chyba nie biegasz, a fruwasz! :D
Nie dziękuję! :D
UsuńFruwam ćwicząc w domu. :D
o tak, fajnie, że pojawiły się już sezonowe owoce, jest co szamać ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, sezonowe najlepsze! :)
UsuńTrzymam kciuki za obronę!
OdpowiedzUsuńNie dziękuję! Mam nadzieję, że będzie dobrze. ;)
UsuńJa ćwiczyłam z Ewką na początku swoich zmagań ;)). Maj baaardzo aktywny gratuluję, sezonowe owoce- MNIAM! Trzymam kciuki za obronę ;*
OdpowiedzUsuńA ja ćwiczę w środku moich zmagań :D Dziękuję i nie dziękuję! :*
Usuńsuper!! i powodzenia :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! :*
UsuńGratuluje :)
OdpowiedzUsuńOoo, właśnie mi przypomniałaś, że muszę zacząć się rozciągać do szpagatu ;) Ja się w domu nie umiem zmotywować do ćwiczeń. Od poniedziałku miałam zamiar ponownie zacząć chodzić na siłownię, ale... okazało się, że jednak nie wyzdrowiałam, mam stan podgorączkowy i dzisiaj wysiadł mi głos całkowicie ;p więc z moich planów nici </3
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie, musi być dobrze!
Ahh, zjadłabym ten obiadek ;)
Rozciąganie czasem może być nudne, ale jak już coraz bliżej podłogi to mam power'a :D
UsuńA mi się udaje motywować, na szczęście. Dzięki temu zaoszczędzę na siłowni, a poza tym nie muszę wychodzić z domu. :D
Nie dziękuję! Już się trzęsę. :<
ale masz super figurę:) no, ale nie marudzę, bo i u mnie poprawę widać, małymi krokami i będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńfajne masz te aplikacje, które Ci wszystko sumują, ja się za nowym telefonem rozglądam, bo mój stary nie współpracuje z tym :/
Dziękuję! :)
UsuńMój się psuje powoli. GPS już nie łapie :D No i kicha :(
Bardzo ładnie ! Super ! Powodzenia !
OdpowiedzUsuńDziękuję i powodzenia również Ci życzę. :)
UsuńTrzymam kciuki za obronę i redukcję stresu "przedobronowego" :P Z ćwiczeniami poszalałaś gratuluję!
OdpowiedzUsuńStres jest, ale będzie dobrze! :D
UsuńNiesamowicie aktywny miesiąc za Tobą :) ja dopiero powoli wracam do ćwiczeń, ale oczywiście trzymam kciuki za obronę :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam tyle czasu poświęcić na aktywność fizyczną! :)
UsuńObrona - och, jak już bym chciała być po. ;)
Piękne wyniki w maju. Trzymam za ciebie kciuki! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję! :)
UsuńCzerwiec to najlepszy miesiąc jeśli chodzi o zdrowe odżywianie - tyyyyle owoców i warzyw :)
OdpowiedzUsuńChyba, że ktoś przesadzi nawet z owocami. :D
UsuńWidać, że ta aktywność Ci służy, bo świetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńA u mnie (wreszcie) odpowiedź na Liebster, więc zapraszam ;)
Dziękuję! ;)
UsuńJuż lecę czytać :)
I jak?
OdpowiedzUsuń