wtorek, 25 lipca 2017

Energylandia - dla amatorów ekstremalnych przeżyć

Park rozrywki Enerdylandia w Zatorze w województwie małopolskim został otwarty latem 2014 roku, ale dopiero rok później miałam wielką ochotę tam pojechać. Jednak największe atrakcje miały zostać otwarte dopiero w późniejszych latach, więc od pomysły pojechania tam - odstąpiłam.
Za to w tym roku zdecydowaliśmy się na kilkudniowy wyjazd do Krakowa, z obowiązkową podróżą do Energylandii.


Z Krakowa do Zatoru jest około 50 km i można tam dojechać w mniej więcej godzinę. Byliśmy tam praktycznie równo z otwarciem, czyli o 10:00. Chcieliśmy zamówić bilety przez Internet, bo baliśmy się, że będą mega kolejki, ale okazało się, że jest tam tyle kas, że zakup biletów nie trał długo.
Bilet normalny kosztuje 109 zł i ta cena obejmuje cały park rozrywki - można korzystać ze wszystkiego, z czego tylko mamy ochotę skorzystać.

Atrakcje podzielone są na 4 strefy:

Bajkolandia - tutaj dzieci mogą przenieść się w świat ulubionych bajek i kreskówek. Mogą stać się kierowcami, pilotami, krasnalami, a także zwierzątkami. Tutaj znajdziecie karuzele dla najmłodszych, mini coastery, samoloty, auta i pociągi.

energylandia.pl
energylandia.pl

Strefa familijna
 - atrakcje dla całej rodziny, na części z nich obowiązuje wzrost min. 140 cm. Dostępne są tutaj kolejki, kilka Roller Coasterów (na których, szczerze mówiąc, było mnóstwo frajdy).

energylandia.pl

Strefa ekstremalna
 - jak dla mnie: najlepsze strefa, która dostarcza mnóstwa adrenaliny i potężną dawkę radości. Tutaj spotkamy się z zabawą na najwyższych obrotach. Znajdziemy tu najszybsze i największe Roller Coastery, wahadła itp. Prędkość niektórych dochodzi do 100 km/h, a przeciążenia sięgają aż 5g!

energylandia.pl
energylanda.pl
energylandia.pl

Water Park - jak sama nazwa wskazuje: strefa, w której można zażyć słońca lub odpocząć w cieniu parasola. W Water Parku można znaleźć różne spływy, z którego susi nie wyjdziemy. Więc najlepiej wybrać się tam w ciepły, słoneczny dzień.

energylandia.pl
energylandia.pl
Powiem Wam, że każdy, kto lubi adrenalinę - musi tam pojechać. Naprawdę świetny park rozrywki z dobrym zapleczem gastronomicznym, ponieważ każdy znajdzie coś dla siebie.
Jedynym mankamentem może być fakt, że do niektórych atrakcji są ogromne kolejki, na szczęście nie do wszystkich (i wbrew pozorom, nie do ekstremalnych).

Lubicie takie parki rozrywki czy raczej wolicie inne rodzaje aktywności?


21 komentarzy:

  1. To jest kopalnia adrenaliny i szaleństw.
    Byłam i mi się podobało.
    Super :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością Energylandię odwiedzę nie raz w przyszłości, bo Water Park był niestety jeszcze niedokończony, a właściwie te najfajniejsze atrakcje :)

      Usuń
  2. Ale cudne zdjęcia! Świetne miejsce i na pewno mega atrakcje! Super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam okazji tam być a szkoda bo całkiem fajne miejsce, może w tym roku jeszcze tam dotrę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. planujemy wybrać się z mężem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe zdjęcia, wspaniałe miejsce. Widać, że to nie tylko ogromna rozrywka dla dzieci, ale także dorośli mogą się świetnie bawić :) chyba się tam wybierzemy... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. rok temu byłam ze znajomymi w energylandii i naprawdę warto tam jechac :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale bym się wybrała do takiego parku rozrywki :)
    Byłam 3 lata temu w Siam parku wodnym na Teneryfie i wybawiłam się na całego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę chyba jedyną wśród komentujących, która nie potrzebuje adrenalinki, zdecydowanie wolę coś spokojniejszego :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłam tam dwa razy i w tym roku wybieram się jeszcze raz :) To moje klimaty :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba mi się to, że jest tam jeden bilet i można korzystać z wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie raz przejeżdżałam koło tego parku ale nigdy tam nie byłam. Nie za bardzo lubię ekstremalne przeżycia, więc ja bym się pewnie najlepiej bawiła na strefie dziecięcej:p

    OdpowiedzUsuń
  12. W zeszły weekend byłam w Krakowie, a raczej w jego okolicach, ale to na 18nastce przyjaciółki. Nie miałam okazji być w Energylandi, ale kusi mnie ogromnie.
    Oj to się ceni, że nie trzeba stać długo w kasie. U mnie np. w Gdańskim Zoo czasami kolejki są po parę godzin i ledwo się ruszają! Tam mała literówka Ci się wkradła "nie trał długo".
    A właśnie długo stoi się w kolejkach? I do czego najdłużej? Taka cena to fajnie byłoby prawie wszystko odwiedzić przed zamknięciem :D
    Dla mnie byłaby idealna 2,3,4 strefa. W ostatnim czasie pokochałam adrenalinę za pomocą rollercoasterów ;)

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam niestety nazwy, ale czekaliśmy 80 minut żeby spłynąć łódką po wodzie - rejsik krótki, myślałam, że będzie fajniejszy, ale jednak kicha, ale dla ochłody jak znalazł. :)
      Generalnie na wyświetlaczach pojawia się, ile trzeba czekać, głównie ok. 20 minut, ale w moim odczuciu szło to szybciej :)

      Usuń
    2. A co do gdańskiego ZOO - byłam raz i kolejki faktycznie ruszały się dość mozolnie :<

      Usuń
  13. Chciałabym tam pojechać ;) Najlepiej byłoby jeszcze w tym roku, bo myślę o mgr w innym mieście niż Krk :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio sporo moich znajomych to miejsce odwiedza. Mnie szczerze mówiąc do takich ekstremalnych atrakcji jakoś szczególnie nie ciągnie (ciągle mam wrażenie, że źle by się to mogło dla mnie skończyć ;p). Chociaż z drugiej strony, gdybym się tam wybrała, to pewnie by mi się spodobało. Ale ktoś musiałby mnie silnie zmotywować ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja siostra ostatnio jechała z koleżanką i musieli się wrócić bo tak padało XD. Chciałabym tam pojechać, podobno zdjęć nie można robić, to prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda, nie można, nawet GoPro jest zakazane na kolejkach - przynajmniej jest bezpiecznie ;)

      Usuń

Dziękuję bardzo za odwiedzenie bloga. :)