Niemożność wyspania się, podkrążone oczy, ból głowy - dlaczego?
Budzi Cię Twój czworonożny przyjaciel mokrym całusem i prosi o spacer. Więc człowiek posłusznie wstaje i idzie z pupilem tam, gdzie on chce. Nie mam do Mańka najmniejszych pretensji, bo potrzeba - potrzebą, ale najgorsze jest to, kiedy możesz spać, a o godzinie siódmej zero zero otwierają Ci się oczy i zasnąć już nie możesz. I do tego pies w najlepsze śpi i nie chce mu się wyjść na zimny dwór o tak wczesnej porze, bo przecież po co? :D
Do tego niewyspania dochodzi roztargnienie i dzień masz cały przechlapany. Budzisz się - jak zwykle niewyspany, wszystko wypada Ci z rąk, nie możesz się skupić, siedzieć nie możesz, stać nie możesz. Tak na dobrą sprawę niczego nie możesz zrobić. Co jest?
Denerwujesz się na błahe rzeczy, dosłownie na wszystko, co nie zasługuje na Twoje nerwy, nic nieznaczące drobnostki Cię załamują. Wszystko cię irytuje, i zadajesz sobie proste pytanie: "dlaczego? Co robić?"
Póki co, pogoda za oknem nie skłania mnie do pozytywnych przemyśleń. No cóż, gorsze dni się zdarzają i trafiły znowu na mnie. Wiem jedno, trzeba wziąć się w garść i przestać narzekać. Dzień dzisiejszy był chyba apogeum roztargnienia, stresu i załamania, ale dzięki mojemu D. daję radę i postawił mnie na nogi, przede wszystkim, relaksujący gorący prysznic. Takie proste czynności, a dają radę.
Prosta rada, której trzeba się trzymać, a jednak tak trudna! Przyda mi się na pewno nie raz, nie dwa. :)
Czekam na słoneczne dni, które przewieją czarne chmury z mojego umysłu. Bo przecież po każdej burzy wychodzi słońce, prawda? ;)
Pozdrawiam, Zdeterminowana.
Trzymaj się i ... przeczekaj :) Czasami może pomóc wprowadzenie do życia czegoś nowego, odwiedzenie miejsca, w którym się jeszcze nie było, a czasami samo przechodzi - tez tak nieraz mam.
OdpowiedzUsuńMoże to wiosenne przesilenie ? Przesyłam Ci uśmiech i pozdrawiam :) Małgosia
Chciałabym odwiedzić nowe miejsce i może to uczynię, bo przecież jak nie teraz to kiedy? ;)
UsuńDziękuję Małgosiu! :*
Moja Tosia przed 9 nie chce wyjść z domu :D a jak pada deszcz albo nie daj Boże jest zimno to ciężko jest wydrzeć na spacer :) więc ze spaniem problemów to nie mam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nastrój Ci się poprawi :) w końcu jako jedyna dziewczyna na świecie masz takiego Mańka, więc jest to powód do szczęścia :)
Mój Maniek teraz choruje i ze względu na chorobę budzi mnie za potrzebą. ;) Jak jest zdrowy to śpimy do późna, a jak pada, to tak samo, jak Twoja Tosia, nie chce mu się wychodzić. :D
UsuńŚwietny piesek :)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej denerwuje jak ktoś poddaje się, mimo iż nawet nie spróbował.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o stres to dla mnie najlepszym lekarstwem jest aktywność fizyczna ;)
A ja nie lubię, jak ktoś mi coś wmawia..
UsuńPowolutku już się regeneruję. ;)
Uśmiechnij się, głowa do góry i weź życie w swoje ręce! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Już coraz które lepiej, więc ślę szeroki uśmiech. ;)
UsuńBędzie dobrze :D Głowa do góry i skop reszcie świata tyłek :D
OdpowiedzUsuńMusi być! :D Dzięki bardzo! :*
UsuńZnam tego potwora, najlepiej go przeczekać… Głowa do góry, każdy człowiek miewa gorsze dni, co zrobić :) ważne żeby się nie poddać :)
OdpowiedzUsuńNie poddaję się, będę walczyć do upadłego, no i jest coraz lepiej. Dziękuję bardzo! ;)
UsuńA moim skromnym zdaniem, zrób sobie jeden dzień dla siebie, wyłącz telefon, idź do kosmetyczki czy na spa, zrób coś co lubisz i zobaczysz, odżyjesz:)
OdpowiedzUsuńTego mi naprawdę potrzeba, Moni! Bardzo dobry pomysł. ;)
UsuńPewnie, że masz rację - słońce zawsze w końcu wychodzi, a dzisiaj wyszło też to prawdziwe :-D Zresztą wczoraj też świeciło w Bydgoszczy, a ja byłam jak zombi. Zaraz po pracy musiałam się przespać, bo wszystko mnie drażniło. Potem ciągle robiłam coś w sposób świadczący, że wyłączył mi się mózg, aż wreszcie, na zakończenie dnia ciachnęłam nożem czubek palca i myślałam, że krew nie przestanie kapać. Jak ja nie cierpię pociętych palców :-/
OdpowiedzUsuńTak niestety jest Gaju. Człowiek rozdrażniony to jeszcze potrafi sobie krzywdę zrobić. Następnym razem uważaj, żebyś sobie tych paluszków nie obcięła. ;)
UsuńMinie zobaczysz! Zaraz wiosna i ciepełko odmienią ten nastrój !
OdpowiedzUsuńNa pewno masz rację! ;)
UsuńSłońca w życiu CI życzę Kochana :* czasami takie chmury są bardzo chwilowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Na pewno przejdzie, musi. ;) :*
UsuńOstatnio też miałam takie chwile. Najgorsze, że z łóżka nie mogłam wyjść, tylko bym leżała i umierała :P.
OdpowiedzUsuńNo na szczęście nie leżę i nie umieram :D
UsuńJa bym to wszystko zgoniła na przesilenie wiosenne - przyjdzie w końcu ta wiosna - wszystko minie.
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe, że to przesilenie wiosenne daje o sobie znać. ;)
UsuńZdarzają się takie momenty... U mnie ostatnio nawaracają i tez nie wiem, czemu... Może to po prostu tzw. przesilenie wiosenne i wszystko uspokoi się, gdy wiosna na dobre zagości? ;) Czego i tobie życzę!
OdpowiedzUsuńNiestety gorsze dni też muszą być, ale po co? Żeby doceniać te lepsze? Ech.
Usuńu mnie tez gorsze dni.... rozstanie z przyjaciolmi... ehh :((
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło! :*
UsuńU mnie też jakoś ostatnio nastrój mniej słoneczny... :( Trzeba to jakoś przełamać!
OdpowiedzUsuńPogoda będzie coraz ładniejsza, cieplejsza, więc i nam przejdzie. :)
UsuńSłoneczne dni do mnie już przyszły, mam nadzieję, że dojdą też do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDotrą niedługo z prędkością światła. ;)
Usuńświetne propozycje na dania :) lekko bym zmodyfikowała dodając może zielone oliwki? polecam firmy develey, niedrogie ale przesmaczne
OdpowiedzUsuńNie jestem wielbicielką zielonych oliwek, więc ich po prostu nie dodawałam. :)
Usuń