Wiosna przywitała nas niekoniecznie wiosenną pogodą. Ujemne temperatury, wiatr, deszcz nie nastrajały pozytywnie. Po gorszych dniach nastały dla mnie te lepsze. Pogoda poprawiła się, słońce wygląda zza chmur coraz częściej i jest naprawdę dobrze. Wiosenne porządki w głowie zrobione, więc mogę dalej działać na wysokich obrotach. :)
Ćwiczę, zdrowo jem i jestem zadowolona. :)
Wykonuję 20 minutowy trening całego ciała z Mel B i często do tego też tabatę
Lubię wykonywać ten zestaw. Mogę się pochwalić coraz ładniejszymi pośladkami i nogami. :)
Do Gdańska przyjechał ze mną mój psiak - Maniek. Też mu się coś od życia należy, poza smakołykami, obiadkami i spacerkami, wakacje też są dobrą opcją dla psa.
Nie ma to jak pluszak na biurku :D |
Ostatnimi czasy potrafię relaksować się, kiedy jestem w kuchni i piekę zdrowe słodycze. Zainspirowana przepisem Różowej Klary zrobiłam babeczki kopca kreta. Nie wiedziałam, że ciasto z czerwonej fasoli może być tak smaczne. Teraz już wiem, że takie ciasto może być gościem w moim domu. Kiedy nie mam czasu lubię zjeść owoce w galaretce. Szybkie do przygotowania i bardzo smaczne.
Podobają mi się dietetyczne przepisy. Gdybym mogła zrobiłam wszystko jednego dnia, ale kto by to zjadł? Coraz bardziej cieszy mnie to, że do kupnym słodyczy ciągnie mnie już coraz mniej, choć zdarzają się jeszcze sytuacje, w których się skuszę, ale jest dobrze i mam nadzieję, że będzie coraz, coraz lepiej.
Pozdrawiam, Zdeterminowana. :)
Bardzo dobrze, że jesteś zadowolona!
OdpowiedzUsuńA piesek - cudowny!!!
Mój ukochany towarzysz do spacerów. :)
UsuńZadowolenie wreszcie do mnie przyszło, a co! ;)
Masz piękne okolice do biegania, zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńOkolice są faktycznie piękne. ;)
UsuńChude nóżki :D. Psiak uroczy, też lubię dietetyczne przepisy, takie cuda można wykombinować :-)
OdpowiedzUsuńChude? Haha :D chyba nie :D
UsuńTeraz wszystko co robię to z dietetycznych przepisów albo uszczuplam te tradycyjne. ;)
Śliczny psiaczek!
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
UsuńSłodki ten Twój psiak :)
OdpowiedzUsuńDo tego kochany i czasem nieznośny :D
Usuńlubię ćwiczyć z Mel B :) Tabaty jeszcze nigdy nie ćwiczyłam, ale trzeba spróbować :) Babeczki cudowne
OdpowiedzUsuńMelka jest bardzo pozytywną osobą. :) Przy niej można ćwiczyć do upadłego.
UsuńĆwiczę dokładnie taką samę tabatę:D jest meegaa!!
OdpowiedzUsuńTeż przypadła mi do gustu. :D
Usuńmam te same legginsy - jak dla mnie najlepsze! :D lepszych jeszcze przynajmniej nie znalazłam
OdpowiedzUsuńFaktycznie, jedne z najlepszych :D
Usuńnono, niezla figura:) gratulacje :)
OdpowiedzUsuńpsiak też bardzo fajny :) sama chciałabym mieć po przeprowadzce, ale nie wiadomo jak z czasem, a wiadomo, to obowiązek:(
Dziękuję. ;)
UsuńFakt, z pieskiem łączą się obowiązki, ale jaka radość, kiedy nie przychodzi się do pustego mieszkania. ;)
Moja Tosia by chyba 6 km nie uszła ) po 4 każe się nieść na rękach :D
OdpowiedzUsuńA figura nienaganna :)
Maniek to i 10 km ze mną chodzi. :D
UsuńDobra forma, pozytywne myslenie. Fajny test:-) Zazdroszcze Gdanska..strasnzie tesknie za morzem..:-)
OdpowiedzUsuńA ja czasem wybrzeża mam dość ze względu na te okropne wiatry :D
UsuńNogi masz śliczne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;)
UsuńTulę psiaka! Kochany jest :) i gratuluję efektów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
UsuńPsiak też tuli! :D
Bardzo fajny i pozytywny wpis. Ja też cieszę się z tego, że pogoda pozwala już na długie spacery
OdpowiedzUsuńSuper - gratuluję Ci widocznych efektów ćwiczeń z Mel B !!!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla psiaka ;)
Ciasto z czerwonej fasoli ? Brzmi ciekawie - jeszcze o niem nie słyszałam, zaintrygowałaś mnie.
Pozdrawiam serdecznie i wiosennie :)
Ja powoli też staram się stawiać na robione w domu słodycze i dbać by były one dietetyczne ;). Mam nadzieje, że kiedyś bez takich słodkości się obędę.
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, masz cudownego pieska. Ja sama jestem straszną psiarą i uważam, że nie ma nic lepszego na świecie niż czas spędzony z czworonogiem. Moja Freya często towarzyszy mi przy biegach ;)
OdpowiedzUsuń