Dziś przychodzę do Was z postem kulinarnym.
Ostatnio zrobiłam naleśniki z mąki pszennej graham.
Zalety takich naleśników jest to, że można się nimi szybciej najeść niż naleśnikami pszennymi. :)
Takie naleśniki zjadłam z dżemem malinowym i z brzoskwiniami. :)
Składniki:
- mąka pszenna graham,
- mleko,
- jaja,
- odrobina oleju rzepakowego,
- ja jeszcze dodałam odrobinę zwykłej mąki pszennej, ponieważ na patelni naleśników nie dało się przewracać. :)
A tu zdjęcia:
Pozdrawiam, Zdeterminowana.
naleśniki uwielbiam, ale z tą wersją mąki jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować! Były bardzo dobre. :)
Usuńuwielbiam naleśniki, ja jednak mąki w ogóle nie używam, zamiast tego odżywka białkowa :D wyglądają smakowicie :D
OdpowiedzUsuńJa nie mam odżywki białkowej, choć bardzo by mi się przydała.
Usuńmnie ostatnio poniosły kulinarne emocje i zrobiłam pancakes <3
OdpowiedzUsuńMniam! :D
Usuńrobiłam podobne na śniadanie u mojego faceta :) za tydzień lecę do Dublina i pewnie znowu do nich wrócę, ale wypróbuję w wersji wytrawnej
OdpowiedzUsuńpolecam: twarożek+maliny i jagody+ miód = mmmmmm <3
Jagód to jeszcze świeżych nie dostanę, ale jak już będą to spróbuję takiej mieszanki. ;)
Usuńale mi narobiłaś smaka!:)
OdpowiedzUsuńTo dalej do kuchni, Kasiu! ;)
Usuńmuszę dziś zrobić naleśniki na obiad
OdpowiedzUsuńZawsze robiłam je z normalną mąką, ciekawi mnie jak smakują z taką : ) To mi narobiłaś ochoty na naleśniki :D
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie też robiłam naleśniki tylko z pszenną, ale zdecydowałam się w końcu urozmaicić je. :D
Usuńpysznie wygląda
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie. Uwielbiam naleśniki, tym bardziej jak są w zdrowszej wersji :P
OdpowiedzUsuńSmakują równie dobrze! Polecam. ;)
Usuńzapraszam do wzięcia udziału w konkursie, do wygrania torba NIKE :) http://bodybuildingisalifestyle.blogspot.ie/2014/04/uwaga-konkurs-do-zgarniecia-torba-nike.html
OdpowiedzUsuńWitam:) Czytam juz od dawna Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńAle dzisiaj Zapraszam Cie do mnie na rozdanie 300 zl na zakupy w sklepie internetowym:)
Wiecej tutaj http://beslimuk.blogspot.co.uk/2014/03/rozdaje-300-zl-na-zakupy.html
:)
Pyszności! Uwielbiam naleśniki, szczegołnie te pełnoziarniste, bo nie są to juz puste kalorie :)
OdpowiedzUsuńDobre były, choć trochę inne niż te pszenne. ;)
UsuńChętnie spróbuję tego przepisu, bo też lubię urozmaicać swoje menu nowinkami z blogów :) Dzięki za kulinarną inspirację!
OdpowiedzUsuńJa powoli dorastam do gotowania i bardzo mnie to cieszy! ;) nie ma za co!
UsuńGotuję już wiele lat, ale ciągle się przekonuję ile jeszcze przede mną do odkrycia. W sumie to nawet miłe, przynajmniej się nie nudzę ;) Mówisz, że przez graham naleśników nie da się obracać, czyli, że się rwą? A w jakiej proporcji mąka graham pół na pół?
OdpowiedzUsuńGaju, proporcji Ci nie podam, choćbym bardzo chciała. Mogę powiedzieć mniej więcej: myślę, że jest to proporcja 3 łyżek mąki graham do 1 łyżki zwykłem pszennej. U mnie to jest często na oko wszystko robione :D
UsuńOK, tyle mi wystarczy, zresztą też działam w kuchni na oko - nawet wagi nie mam!
UsuńOstatnio stuningowałam ciasto na pizzę mąką pełnoziarnistą, to w sumie dlaczego by nie spróbować naleśników innych niż tradycyjne.
OdpowiedzUsuńOtóż to, zawsze trzeba próbować nowych rzeczy! :)
Usuńpysznie wyglądają MNIAM, a naleśniki ogólnie to uwielbiam ;d
OdpowiedzUsuńPolecam spróbowania z mąką graham. Na początku może się wydawać dziwny smak, po przyzwyczajeniach z mąką zwykłe, ale są bardzo smaczne. :)
Usuń