poniedziałek, 12 maja 2014

Migawki ostatniego tygodnia

Witajcie Kochani.

Po mojej tygodniowej nieobecności przychodzę do Was z porcją zdjęć, moimi migawkami zeszłego tygodnia.

Gdańsk! <3 Takie zdjęcia tylko na rolkach! ;) 
Powrót po majówce do Trójmiasta. :)

Trochę kaloryczny, ale pyszny deser. Kiwi, truskawka, bita śmietana - następnym razem zamiast bitej - jogurt naturalny!

4-kilometrowy spacerek z autobusu do babci! <3

Miniony weekend spędzony na łonie natury!

Maniek nad jeziorkiem. :)

Zabawy z ukochanym pupilem.

Dzisiejszy obiadek: ryż, kurczak, gotowana marchewka <3

Dzisiejszy spacer nad morze z Ukochanym D. <3

Mniej więcej tak wyglądał mój tydzień. Ćwiczenia były. W weekend troszkę mniej, ale zawsze był jakiś spacer. Nabawiłam się zapalenia pęcherza, na szczęście już prawie całkowicie przeszło. :)

Pozdrawiam, Zdeterminowana. :)

50 komentarzy:

  1. zjadłam bym ten deserek w wersji jogurtowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następnym razem właśnie z jogurtem zrobię, bo ze śmietaną był troszkę za ciężki. :)

      Usuń
  2. w jaki sposób zrobiłaś kurczaka?pysznie wygląda:)zazdroszczę morza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczak w przyprawie właśnie do kurczaka. W przyprawie jest sól, pieprz, chilli, tymianek i jeszcze kilka ziół, więc 0 konserwantów. :)

      Usuń
    2. dziękuję za odpowiedź.kurczak na patelni czy z piekarnika?jak z patelni to olej zwykły?pozdrawiam

      Usuń
    3. Nie ma za co. Na patelni z dosłownie kroplą oliwy z oliwek. ;) wszystko zależy od Twojej patelni.

      Usuń
  3. piękne zdjęcia:) ten piesek:) i ten deserek z musami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;)
      Lubię umieszczać zdjęcia na blogu, jak i sama uwielbiam oglądać je u innych. :)

      Usuń
  4. Morze.. czy już mówiłam, jak Ci zazdroszczę? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mówiłaś, mówiłaś! ;)
      Zawsze możesz odwiedzić Zdeterminowaną. :D

      Usuń
    2. Będę miała to na uwadze, strzeż się! :D

      Usuń
    3. A zapraszam! Tylko uprzedź mnie wcześniej! :D

      Usuń
  5. Taki deserek bym teraz chętnie wchłonęła do kawki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam, pyszny deser, a zdjęcia świetne ;) Tak warto zastępować bitą śmietanę jogurtem, a u mnie akurat rady jak ubić bitą śmietanę ;)
    http://wenus-lifestyle.pl/2014/05/jak-ubic-bita-smietane/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deserek był wyśmienity! Następnym razem będzie jogurt - obiecuję! :D

      Usuń
  7. Fajnie Ci tydzień minoł :)
    Maniek jest słodki mojej Martice go pokarze (p.s też mam yorka)
    Może i kaloryczny deser, ale lepsze to niż jakieś ciasto :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój Maniek to trochę duży york, hihi. :D
      Dziś właśnie zrobiłam kopiec kreta i już się boję. :D

      Usuń
    2. Może to dobrze , bo moja o dziwo nie przepada za yorkami i leci do dużych psów :)
      No to zaszalałaś

      Usuń
  8. Deserek wygląda bardzo apetycznie :) Z chęcią odwiedziłabym polskie morze :) Ja jestem z Krakowa, więc bliżej mam w góry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był bardzo smaczny. ;)
      Ja bardzo bym chciała pojechać w góry częściej niż raz w roku. ;)

      Usuń
  9. Bardzo apetyczny deser ^^ i zazdroszczę morza, bo ja go nie widziałam już jakieś 4 lata :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki deser mogę jeść codziennie! <3
      Morze jest piękne, bardzo mnie uspokaja. :)

      Usuń
  10. świetne foty... zazdroszcze deseru :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Dwóch tuszy? Jakich i jak to robisz? :) Narobiłaś mi ochoty na ten deser :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw jeden nakładam, który wydłuża i dobrze rozczesuje moje rzęsy, się bez rewelacji, a potem pogrubiający. Jeden mam z my essence, bodajże z natury, drugi z lovely z rossmanna. No i oczywiście zbieram nadmiar tuszu, żeby rzęsy się nie posklejały. :)

      Usuń
    2. Czasem nawet trzech używam, szczerze powiem. :D
      Ale osobno stosowane nie dają efektu ładnych rzęs. Jeszcze nie trafiłam na dobrą szczoteczkę, która pomoże moim rzęsom więc stosuję dwa/trzy tusze/szczoteczki. :)

      Usuń
  12. Wow, podziwiam determinację w ćwiczeniach:) Fajny tydzień:)

    OdpowiedzUsuń
  13. zazdroszczę morza ! ale bym się wybrała na plażę.. a deser wygląda cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo, że blisko morza mieszkam, często nad nim nie bywam. :D Taka ironia. :P

      Usuń
  14. Ja też spaceru nad morze zazdroszczę, piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;) morze faktycznie ma coś w sobie, bo jak widać, wiele osób chciałoby pospacerować nad nim. :)

      Usuń
  15. Też bym pospacerowała na ostatnim;-)

    Pozdrawiam ciepło,
    Mayoume

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w najbliższe ciepłe dni trzeba wycieczkę nad morze zrobić! ;)

      Usuń
  16. Ah jak ci zazdroszczę ze mieszkasz w trójmieście! Ja na taki widok musze czekac do wakacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasem sama sobie zazdroszczę, że mam takie szczęście! ;)

      Usuń
  17. widzę, że pięknie się wszystko kręci :) aktywnie i zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystkie zdjęcia są czadowe :D Trzeba było się nie przyznawać, że to bita śmietana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :)
      Eeee tam, nie można wszystkiego odrzucić od razu. ;D

      Usuń
  19. deser pyszny :)
    w tym roku nie jadę na urlop nad morze, wchodząc na Twojego bloga bardzo nad tym ubolewam ;)
    jakich przypraw używasz do kurczaka? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deser niebiański był! :)
      Wchodź na bloga częściej, to chociaż myślami będziesz nad morzem, Kochana. :)
      Używam przyprawy do kurczaka z Prymatu. W skład wchodzą m.in. sól, pieprz, chilli i różne zioła. :) Czasem też używam przyprawy do gyrosa czy kebaba.

      Usuń

Dziękuję bardzo za odwiedzenie bloga. :)