Czujecie czasem, że sytuacja Was przerasta i zabiera kontrolę nad naszym życiem?
Sporo osób uważa, że nie ma pełnego wpływu na swoje życie, bo twierdzą, że los napisany jest nam "tam, na górze", inni twierdzą, że pewnych ograniczeń nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Co jest zatem prawdą? Czy jesteśmy kowalami własnego losu czy może warto wziąć sprawy we własne ręce?
1. Poczuj się ze sobą komfortowo.
Jeśli sama ze sobą czujesz się komfortowo i nie porównujesz się nieustannie z innymi - gratuluję! Osiągnęłaś pierwszy etap kontroli nad własnym życiem.
Aby czuć się ze sobą komfortowo nie potrzeba wielkich zmian - wystarczy chwila czas, szczypta cierpliwość i nową siebie możesz odkryć w krótkim okresie czasu.
2. Nie słuchaj opinii nieodpowiednich ludzi.
Co Cię obchodzi czy kuzynka koleżanki Twojego kolegi mówi, że ta droga nie jest dobra i na pewno nie uda Ci się ziścić Twoich marzeń? Nie słuchaj zdania kogoś, kto nie próbował tego, do czego dążysz, bo pewne jest to, że nie ma o tym zielonego pojęcia. :)
3. Skup się na swoich celach. Nie rywalizuj.
Określ swoje cele, horyzont czasowy na ich wykonanie i działaj. Pamiętaj, żeby cele były mierzalne i realne, bo przecież nie można osiągnąć czegoś wielkiego przy minimalnym nakładzie czasu. :)
Rywalizując - chcesz być lepszą od innych, chcesz zdobywać kolejne cele jak najszybciej. Nie o to chodzi. Współzawodnicz - nie rywalizuj. Jeśli znajdziesz bratnią duszę, która jak Ty chce iść w tym samym kierunku - idźcie razem, będzie lżej, będzie przyjemniej! :)
4. Wyróżniaj się! Nie powielaj schematów.
Nie powielaj sposobów na życie od innych, żyj własnym życiem, oddychaj własną piersią. Nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie, więc nie warto iść kolejnym schematem. :)
5. Zaakceptuj fakt, że PERFEKCJA nie istnieje!
Naprawdę! Nie istnieje coś, co jest perfekcyjne dla każdego. Co prawda w każdej dziedzinie jest przyjęty jakiś kanon, ale ten kanon może odbiegać od Twojego idealnego czegoś. Nie warto patrzeć na innych, warto być idealnym dla siebie samej.
6. Uwierz w siebie.
Wiara w siebie czyni cuda. Zmiana nastawienia i myślenia może pomóc przełamać bariery i niejednokrotnie wychodzić ze strefy komfortu, a nawet tę strefę poszerzać. Wiara w siebie pozwala na spełnianie celów, podczas gdy inni mogą tylko o tym pomarzyć! A przy okazji wiary w siebie - dostrzegaj szanse - wykorzystuj je! Do tego nastrajajmy się pozytywnie - dostrzegajmy te pozytywne aspekty, nie skupiajmy się na negatywach.
7. Droga do sukcesu wiedzie przez porażki.
Nieważne jest to, ile razy upadasz. Ważne jest to, ile razy potrafisz się podnieść po porażce. Wybaczaj sobie porażkę, wyciągaj z niej jak najwięcej, aby kolejny raz nie popełniać tego samego błędu. :)
8. Bądź odważna!
Nie bój się zmian. Nie bój się ograniczeń, które zbudowałaś w głowie, bo one są po to, aby je przezwyciężyć. Ograniczeniem możemy być my sami, nasza głowa. Walcz z tym, naszą głowę też da się przezwyciężyć sprytnymi trikami!
Nikt za Ciebie życia nie przeżyje Kochana! Warto dążyć do celu, marzyć i pokonywać bariery! Dla siebie samej. ;)
Pozdrawiam, Zdeterminowana.
Podobają mi się Twoje wyzwalające podpowiedzi! Są mega inspirujące :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę inspirować. :)
UsuńWspaniałe słowa, bardzo pokrzepiajace i podnoszące na duchu :) dla mnie najważniejsze jest nieporownywanie siebie i swoich osiągnięć do innych, a także zaakceptowanie, że nie jestem i nigdy nie będę perfekcyjna. Wciąż nad tym pracuję, ale warto, bo dzięki temu zyskuje kontrolę nad swoim życiem :)
OdpowiedzUsuńCiągłe porównywanie siebie do innych może prowadzić do obniżenia poczucia własnej wartości. Każdy jest inny, każdy ma inny cel, więc nie warto. :)
UsuńDo zapamiętania i wcielenia w życie:)
OdpowiedzUsuńOtóż to. ;)
UsuńNa całe szczęście ja twierdzę dokładnie, że wszystko jednak zależy od człowieka :)
OdpowiedzUsuńTrzeba brać życie we własne ręce! :)
UsuńSama prawda :-)
OdpowiedzUsuńTylko wcielić w życie i kontrolować! :D
UsuńSuper post! ;)
OdpowiedzUsuń___________________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
Cieszę się, że się spodobał. :)
Usuńniechcący usunęłam Twój komentarz u siebie ale zdążyłam przeczytać i bardzo dziękuję za wsparcie:) A Twoja notka idealnie trafia w mój obecny nastrój, powinnam sobie wziąć do serca każdy punkt a najlepiej spisać i codziennie czytać bo o wszystkim co opisałaś zapominam i stąd bierze się wieele problemów. jeszcze raz dziękuję:*
OdpowiedzUsuńKochana, nie ma za co. Mam tylko nadzieję, że wszystko się ułoży i będzie już dobrze. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje zdrówko. :*
UsuńBardzo mądrze piszesz, warto wdrożyć w życie te punkty, które wymieniłaś. Myślę, że są kluczowe do tego, aby wziąć życie w swoje ręce i zacząć je kontrolować i trzymać w ryzach, po co ma nam przelatywać między palcami ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńMi samej ciężko czasem kontrolować swoje życie, ale staram się. Czasem niekontrolowane sytuacje są fajne, ale tylko te pozytywne. :)
Fantastyczny post,Dzięki;)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję! :)
Usuń"Ważne jest to, ile razy potrafisz się podnieść po porażce" Świetny wpis!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :) Cieszę się, że post spotkał się z takim entuzjazmem. :)
UsuńZgadzam się ze wszystkimi Twoimi słowami. Nikt nie przeżyje naszego życia za nas i nie warto przejmować się opinią innych, dążyć do perfekcji, tej która jak sama piszesz nie istnieje. Warto mieć cele i marzenia i dążyć do ich realizacji. Nie poddawać się po pierwszej porażce, ale szybko się podnieść i iść dalej bo o swoje marzenia warto walczyć :)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjność nie istnieje, chyba, że sami tworzymy swój idealizm. Bo są różne gusta, więc i dla każdego perfekcyjność będzie inna. :)
UsuńBardzo motywujący i uświadamiający wpis. Sama na szczęście już od dawna trzymam się podobnych zasad i życie jest o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze. Przede wszystkim mniej się stresuję i zachowuję spokój w trudnych sytuacjach :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Wcielenie tylko niektórych punktów sprawia, że życie staje się o wiele przyjemniejsze i łatwiejsze, a o to w życiu chodzi, prawda? ;)
Usuńdla mnie samo założenie mojego bloga to było ogromne wyzwanie, m.in. włąsnie by mieć opinie innych ludzi w 4 literach i robić swoje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Nie warto przejmować się ludźmi, którzy krytykują tylko dlatego, że nie mają własnego życia i własnych marzeń, do których dążą. :)
UsuńNic dodać nic ująć :-) trzeba iść do przodu i realizować swoje marzenia. Coś na ten temat wiem :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Iść do przodu i nie oglądać się za siebie! :)
Usuńodwaga i do przodu dla mnei to najważniejszy motywator :D
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, Kochana! :D
Usuńbardzo mądre słowa, warto wziąć je sobie do serca:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że post trafia do wielu osób. Może komuś pomoże i weźmie się w garść. :)
UsuńI właśnie dlatego żeby żyć pełna piersia muszę zacząć mniej blogować i w tym kierunku pójdą duże zmiany, może 1 art na tydzień wystarczy.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Blog potrafi pochłonąć masę czasu.
UsuńDobre rady :) Co do kontroli nad życiem, to warto tez mieć świadomość, że kontrolujemy tylko pewną jego część. Coaching lubi stwierdzenie, że wszystko zależy od nas samych, jednak to nie do końca prawda - niestety... Nie na każdego człowieka w naszym zyciu uda nam sie wpłynąć, w związku z czym nie każdy plan uda nam się zrealizować w 100%. Warto mieć więc liste planów awaryjnych :)
OdpowiedzUsuńSą rzeczy nad którymi nie zapanujemy, masz rację. Ale trzeba wierzyć, że nad większością damy radę. ;)
Usuńja mam problem z 6, nigdy tego nie przeskoczę. :<
OdpowiedzUsuńoj dasz radę!
UsuńTeż jestem zdania, że dasz radę. ;)
Usuńzgadza się! tylko dlazego tak cięzko to wprowadzić w życie!
OdpowiedzUsuńCzasami faktycznie ciężko wprowadzić w życie te zasady.
Usuńzgadzam się w 100 % :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie : blogbeautymix.blogspot.com przyda mi się każda rada od doświadczonych blogerek
Cieszy mnie to. :)
UsuńJa nigdy w siebie nie wierzę i wszystko chcę mieć perfekcyjne
OdpowiedzUsuńTrzeba uwierzyć w siebie. ;)
UsuńBardzo motywujący post!
OdpowiedzUsuńNiestety mam problem z wiarą w siebie i to chyba nigdy się nie zmieni..
Nie można tak myśleć i zakładać z góry, że się nie uda. Uda się! ;)
UsuńSuper propozycje! Moim zdaniem trzeba być po prostu odważnym w życiu :) Strach nas baaardzo ogranicza...
OdpowiedzUsuńStrach i stres. Niestety. :(
Usuńdobry, motywacyjny post, wszystko prawda
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
UsuńSzkoda, że łatwo mieć tych punktów świadomość, a trudniej jest wprowadzić je w życie. Choć u siebie widzę, że z biegiem czasu coraz lepiej mi z tym idzie ;)
OdpowiedzUsuńTeoretycznie wszystko jest proste, w praktyce różnie bywa. Ale trzeba walczyć o siebie. ;)
UsuńPost idealny na te chwile, w których dopadają mnie wątpliwości :) Od czasu do czasu bowiem czuję się przytłoczona życiem i mam wrażenie, że nad nim nie panuję. Całe szczęście, są to krótkie epizody :) Na co dzień raczej stosuję się do wspomnianych przez Ciebie punktów. Kiedyś przejmowałam się bardzo opinią innych, ale udało mi się tego oduczyć. Nie przejmuję się też rzeczami, na które nie mam wpływu ;)
OdpowiedzUsuńChyba każdy ma okres w życiu, kiedy życie go przytłacza. Z różnych powodów: nadmiar spraw, problemy itp. Grunt, aby dostrzegać jeszcze te małe, dobre rzeczy. ;)
UsuńNawet nie wiesz jak ja dzisiaj potrzebowałam tych rad i takiego kopa w dupsko... :)
OdpowiedzUsuńZawsze do usług. ;)
UsuńCieszę się, że mogłam dać Ci kopa. ;*
Świetny wpis :) Widzę sporo podobieństw w sposobie Twojego myślenia , do mojego. A takie wpisy bardzo motywują ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Cieszę się, że mogę motywować kogoś do działania. :)
Usuńchyba najtrudniej uwierzyć w siebie... ale jak już się uda, to każde drzwi można otworzyć:)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Trudno jest też siebie zaakceptować, ale wszystko przychodzi z czasem. :)
Usuńpiękny post, taki motywujący :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. ;)
UsuńDobry post był mi dzisiaj potrzebny! Wydaje mi się, że nawet bardzo teraz
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się przydał! :)
UsuńPrzeczytałam i stwierdzam, że praktykuję od dawna. Znaczy - mam kontrolę nad swoim życiem ;)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze! Życie trzeba brać garściami. ;)
UsuńTo wszystko prawda, ja potrzebowałam dużo czasu, żeby to wszystko zrozumieć i poczuć się naprawdę wolną, niezależną, nie jest to łatwe, raczej przypomina ciągłą pracę nad sobą i swoimi wadami.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Niełatwo jest akceptować swoje wady,a potem próbować je zmienić. Są różne charaktery: jedno są wytrwali, a inni chcą efektów zbyt szybko.
Usuń